Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie no dzis to przegiecie



ja już mam dosyć tego myslenia o żarciu dzieli mnie tylko krok, wyciagniecie reki po " coś ".

Powstrzymuje sie do teraz do godz 20 prawie ale nie ręcze czy
dam rade nie wiem jak odciagnać mysli. A to sam wieczor
zwariuje doslownie pije teraz różne herbatki sok zeby ten głupi głód przeszedł ale mi kiepsko idzie tak mam ochote najesc sie do woli bez kontroli tyle ile bede chciala. Mam ochotec dosłownie na wszystko począwszy od miesa wedlin po słodkie.
No zgłupieje. Jak tu dac rane nawet do rana. A co myslec o nastepnych dniach nie bedzie lepiej.

:((((


nie chce ...




TAK TAK TO JEST TO
UPRAGNIONY IDEAŁ

  • loreelei

    loreelei

    16 lutego 2012, 20:33

    skąd my to znamy..grubej dupy to nie chcemy mieć,ale czekoladkę to by się zjadło :(. Coś kosztem czegoś niestety. Ja jak jestem strasznie głodna to zapijam to wodą no i czasami pomaga. Albo tak jak koleżanka napisała, połóż się spać,a rano zjesz sobie smaczne śniadanko :)

  • mysza87.jolanta

    mysza87.jolanta

    16 lutego 2012, 20:02

    powiem ci ze idź spac jak naj szybciej,ją też tak mam ze jak zjejm kolację to bym jadła i jadła ale najlepsze rozwiązanie idź spac to przetrwasz do jutra,a jak przetrwasz pierwszy tydzień to dasz rade pozniej juz bez przymusowego zasypuania:) wiem ze dasz radę