Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dziś przeginam ..


 
Od rana jak tylko wstałam zjadłam wieeelkie śniadanie.
No cóż nie wróce tego ale juz od momentu przebudzenia jedzenie
było mi tylko w głowie.
No to śniadanie :


* 8 kromek wasa delicatess z serkiem topionym( 40g) pasztetem podlaskim
 i jedna z dżemem wiśniowym( ok 30g)
* 3 ciastka pieguski                
* 3 delicje wiśniowe    
                        dziś przyszalałam ze słodkim

Niecałe półtorej godz przerwy i       II śniadanie :
* płatki just fit ( z biedronki) - 100 g albo i wiecej
iiiiiiiiii   :  ** kawałek rolady truskawkowej  .... o mamo ale słodyczy !!!

Na obiad bedzie :
* ryba duszona miruna ok. 150 g
* surówka z kapusty kiszonej
* marchew gotowana zamiast tego było jeszcze
 ** chleb pszenny 3kromki z masłem roślinnym ( dodatkowe kcal znowu,  cholera  )
 

NO I NA WIECZÓR ACTIVIE PEWNIE ZJEM
ALEEEEE DZIŚ DUUŻO KCAL GDZIES GRANICE 2000 KCAL
TO NIE JA.  Wrrr .... jutro musze sie poprawić no ....
mama mnie teraz skarciła i wybija z głowy odchudzanie bo twierdzi
ze juz nie schudne po tylu dietach i głodowkach ktore mam za sobą.
Czy to prawda czy juz nie moge liczyc ze bede chudła? 


Nooo tak activia zjedzona a co jeszcze ...
aaa nawet nie chce pisać co jeszcze pochłonełam
niech to piorun trafi
były i ziemniaki była jajecznica skubnieta i paluszki.
nie ma co dałam dupy !!!!!!!!!!!!!!






  • TuSiA09876

    TuSiA09876

    22 lutego 2012, 19:39

    Ja co prawda jestem na Dukanie gdzie zalecane jest spożywanie dziennie trzech łyżek otrąb owsianych. Zauważyłam, że w dniach w których jadłam otręby na śniadanie (3 łyżki z mlekiem 0%) zawsze byłam bardziej głodna niż jak zjadłam sam jogurt czy biały ser mimo iż ser czy jogurt maja mniej kalorii. Podejrzewam że jak Ty zjadasz powyżej 6 łyżek - to Twój apetyt tym bardziej rośnie. W Dukanie zalecają te 3 łyżki otrąb żeby nie pozbawiać organizmu węglowodanów, których i tak mało w diecie oraz ze względu na błonnik. W każdym bądź razie u mnie waga tez wolniej spadała w dniach , w których w menu miałam otręby. Mimo wszystko na pewno z nich nie zrezygnuję bo uwielbiam - od przyszłego tygodnia wkraczam w II fazę Dukana i na pewno otręby będą u mnie często na śniadanie. Ale tak jak pisałam - nie polecam więcej niż 3 łyżki.