Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
#2 mam ta sile, mam ta moc :-P


cześć dziewczyny (zakochany)

Jak sie macie?

Ja wspaniale, bo wkoncu zaczelam działać

Pochwale sie wam ze wczoraj pierwszy raz w zyciu bylam na silowni :PP

Choc przy wejsciu jak zobaczylam ile jest na niej ludzi 

To mialam chwile zwatpienia i chcialam uciec

Na szczescie moj maz ztal za mna i na sile mnie wepchlal (smiech)

Po czym wychodzac kupilam karnet na caly miesiac (smiech)

Cwiczylam cala godzine, glownie cardio

Ale moj malzonek zapowiedzial ze w piatek ruszam razem z nim na inne maszyny 

Juz nie moge sie doczekac ]:>

Jedzeniowo jest ok 

Tzn dni treningowe 2300 kcal

Dni bez silowni ok 2000kcal

Jutro postaram sie wrzucic caly jadlospis (loser) 

bo dzisiaj z telefonu niechca sie dodac zdjecia (mysli)

Tymczasem dobrej nocy :*

Ja ide spakowac ciuchy na jutrzejsza silownie :D

  • New_life2017

    New_life2017

    10 lutego 2017, 14:54

    Ja niestety nie mam opcji siłowni. Ale zazdroszczę; )

    • PokonacSlabosci

      PokonacSlabosci

      10 lutego 2017, 17:02

      Mi tez sie wydawalo ze silownia nie dla mnie bo za gruba, za daleko nie mam z kim dziecka zostawic... Az nadszedl taki dzien ze wszystko sie zmienilo ;-)

  • Malinka38757

    Malinka38757

    10 lutego 2017, 14:09

    Brawo

  • angelisia69

    angelisia69

    10 lutego 2017, 13:28

    brawa dla meza,bo gdyby nie on pewnie bys zawrocila :P Silka wciaga,jak juz sie obeznasz ze wszystkim bedziesz sie czula jak w domu ;-)

    • PokonacSlabosci

      PokonacSlabosci

      10 lutego 2017, 17:03

      Szczerze to na 100% bym tam nie weszla ;-D