Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem dumna !


Jestem dzisiaj z siebie dumna ! Pomimo, że napisałam, że moim wyzwaniem jest dodanie tych trzech filmów z YT, jednak plany się trochę pozmieniały.

W DESZCZU poszłam biegać i ćwiczyć. Dzienna podstawa zaliczona, a o 18 udałam się na fitness, dokładnie na : Tabata / Ciruit traning. Świetna sprawa ! 55 min fajnego wysiłku. Mimo, wszystko nadal brakuje mi zrobienia serii na pośladki i porządnie zmęczyć brzuch.

Jednak by to osiągnąć musiałabym w końcu wstać wcześniej i dodać do ćwiczeń.

Dieta póki co fajnie idzie, ale wiadomo jakie są początki. Zawsze fajnie , a potem się zaczynają schody.

A tu motywacja na wieczór :)

Nie zazdrościmy tylko bierzemy się do pracy ! :)