Więc tak: na śniadanie zaliczyłam tylko jaja, grejpfrut dopadłam na drugie śniadanie. Za godzinę obiad a w planie 2 jaja. Na kolację 2 jaja. Jeśli nie zacznę gdakać - będzie cud. :) Mój D. się śmieje, że piórkami obrosnę. Niech się śmieje. Ale sukienkę ślubną będę miała w rozmiarze 42/44 choćbym miała przesunąć ślub.
kaaaya
31 lipca 2014, 08:24No to jeszcze sporo da się zmienić, to ROK!!!! Mi i zacząć jest trudno i wytrzymać :( jestem jakimś wyjątkowo opornym egzemplarzem..... dołączyłam d wyzwania -3 kg do końca sierpnia, oby mnie to zmobilizowało....
Pokusica
31 lipca 2014, 08:55Oby NAS to zmobilizowało :)
kaaaya
31 lipca 2014, 07:55Kiedy masz ślub? :) Widze, że zaczynasz wyzwanie -3 do końca sierpnia :)
Pokusica
31 lipca 2014, 08:23Data 12 09 2015 - w moje 29 urodziny :) Zaczynam i strasznie, strasznie chcę. Ale to nie zacząć jest trudno - trudniej wytrzymać.