Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zapalenie nerek!!!


Ledwo żyję...Ból nerek jest okropny.Zaczęło sie całkiem niewinnie od pęcherza a teraz masakra.Wiadomo,ze jesli chodzi o apetyt,to nie ma mowy,zebym cos zjadła.Jedynie przegryzłam macę,zeby miec siłę pójść do lekarza,ale i tak w drodze do apteki zasłabłam.Akurat mąż musiał wyjechać więc musze sobie jakoś sama radzić.Dobrze,ze moja córka jest już na tyle samodzielna,ze sie sobą sama zajmie...

Może jutro będzie lepiej...

  • ivetkaaa

    ivetkaaa

    9 listopada 2009, 18:34

    oj wspolczuje!:)

  • sunlion

    sunlion

    9 listopada 2009, 18:29

    Zdrowia zycze. Zapalenia nerek nie mialam nigdy (na szczescie) ale zapalenie pecherza mam regularnie od wielu lat mimo leczenia. 3m sie mocno i mam nadzieje ze sie poprawi!

  • patih

    patih

    9 listopada 2009, 18:23

    współczuje, 10 lat temu to przechodziłam, od tego czasu na szczęsci ejest ok