Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
#14


Wrzesień. Miesiąc niepisania - bo czym tu się chwalić :< Doganianie wagi paskowej trwa i brakuje głupiego 0,5 kg. Chociaż przy takim parciu na pieczywo i słodkie bułki to i tak świetny wynik. Ale - nowy miesiąc, nowe możliwości. Od dziś rzucam sobie wyzwanie - ZERO SŁODKICH DROŻDŻÓWEK! - i postaram się z tego "spowiadać" w pamiętniku, będzie większa motywacja. A poza tym dużo warzyw i owoców póki trwa sezon.