Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Mily dzien, szybciutko zlecial:) Atmosfera swiateczna szerzy sie coraz bardziej. Jedna kolezanka dzis juz poszla na urlop i dala nam wszystkim prezenty;) Bardzo to mile:) Dzis nawet udalo mi sie z autobusami tylko pol godiznki czekania w jedna strone a z powrotem to nawet musialam podbiec hahaha:)
@ tez przyszedl,wiec spoko to dlatego waga spadla:)Znowu zapomnialam o otrebach i musz eterz jesc na sile:) Ech i nie pije tyle wody, co bym chciala, bo boje sie o to garlo. Nadrabiam herbatkami:)
Spokojnego wieczoru:)
Dziekuje za zyczonka:) Buziaki
  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    9 grudnia 2010, 10:56

    Z tą wodą to tak jak u mnie, ja nie piję bo zapominam, latem było gorąco i pić się bardziej chciało, teraz zieloną herbatką nadrabiam. Pozdrawiam.