Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i stalo sie!!!!!!


DZ 51 FII P+W

No i stalo sie!!!!Czytalam o tym w Waszych pamietnikach, na dukanowych forach, ludzie szeptali na korytarzach, pisali w gazetach, pokazywali w telewizji:) Stalo sie:

!!!!!!!
WAGA NIE DRGNĘŁA !!!!!!!

To znaczy drgnęła, bo minus 100 gramów ,ale czy to sukces czy powod do paniki jeszcze nie zdecydowalam. Nie no jak zobaczylam taki wynik na wadze to sie bardzo zdenerwowalam, do tej pory dzialalo kg tygodniowo,nawet ponad kg a tu co?!!!!O co chodzi. Skonczyl mi sie @, nie odstepuje od diety ani na sekundke. Jem wszystko jak Pierre chcial a on nic mi nie pomogl w tym tygodniu!!!!Czy mam sie na niego obrazic?!Nie nigdy!!!!Tyle dobrego mi uczynil, wiec bede sie go trzymac a waga na pewno ruszy!!!!!Oczywiscie zastanawiam sie dlaczego, wszystko zgodnie z dieta, mzoe czegos za duzo, moze za malo a moze zblizam sie do swej wagi i dlatego trudniej juz zrzucac z lekkoscia kilogramy:):):)Jakos sie nie martwie za bardzo. Moja szczesliwosc na diecie trwa, choc rano mialam mieszane uczucia:) Teraz jest juz super. Warzywka dzis, wiec extra. Snadanko to byla salatka z pomidora i ogorka, gotuje sie rosolek na obiad:)Poza tym ida swieta i sama ta mysl sprawia,ze jestem usmiechnieta:):):):)Do pracy tylko dzis i jutro, R od wtorku wolne, super:):):):)
Dziewczynki Moje i Wam zycze energii, radosci, wiary w sukces:):):):)

Buziaczki moje Robaczki i milego dnia:)
Spdam poczytac:)

  • motylekk89

    motylekk89

    15 grudnia 2010, 14:33

    dokładnie nie ma co sie zamartwiać :) może w środku tygodnia się ruszy :)

  • syla86

    syla86

    15 grudnia 2010, 12:08

    oj nie ma co się martwić ... organizm czasem się buntuje i potrzebuje odpocząć ... tylko cierpliwość ratuje, a Ty masz jej dużo :D

  • zuzek33

    zuzek33

    15 grudnia 2010, 10:59

    to chyba jest :/ bo u mnie tez byl marny tydzien mimo iz byla faza P. No ale cierpliwi zostana nagrodzeni :) ruszy do przodu z przytupem. Pozdrawiam :))

  • Jostyna

    Jostyna

    15 grudnia 2010, 10:35

    Zastoje są tak dołujące- starasz się, naprawdę sie starasz a tu klapa waga w miejscu.No cóz trzeba to przeczekac. Wytrwałości w dietkowaniu.Pozdrawiam cieplutko bo w PL zimno u mnie -11