Wczoraj wieczorem u mnie awantura w domu, i jeszcze niepokoi mnie ból podbrzusza/jajników... Wszystko tak sie skumulowało, ze rano przed zajeciami zupke chinska i kawe i do 19 nic .. nawet mi sie nie chcialo... masakra jakaś mdliło mnie na myśl o jedzeniu..
Od małego każdy stres przeżywam żołądkowymi sprawami.. Ale cóź siłowni dzisiaj też nie było.
spelnioneMarzenie
8 listopada 2015, 10:20wspolczuje,.... mam nadzieje, ze juz lepiej ;-)