Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11.01


2 godziny na siłowni, 1050 kalorii mniej:) przy okazji czytam sobie książki biegając na orbitreku:) przyjemne z pożytecznym:) Dzisiaj babcia poprawiła mi humor-stwierdzila, ze przez 2 tyg. się bardzo zmieniłam, na lepsze, chudsze:)