Właśnie się obudziłam i dziś czuję się jak nowo narodzona w porównaniu z wczorajszym dniem. Niestety trzeba wracać do obowiązków po 2 tygodniowym leniuchowaniu i idę do szkoły :( - ale jedynie 2 tygodnie i potem znów 4 dni wolnego!!
Z pewnością dziś poćwiczę, bo wczoraj aż mi tego brakowało!
Mniej więcej próbuje poćwiczyć:
50 min z chodakowską
Mel B na pośladki
przysiady
i może jakieś rolki, rower albo biegi ;)
Życzę wszystkim udanego piątku i wytrwałości ;)
Dzięki wam przetrwałam całą majówkę i nie załamałam się ani razu (może z wyjątkiem wczoraj ale to dotyczyło innych względów) Na prawdę potraficie bardzo ludzi zmotywować zarówno do ćwiczeń jak i trzymania dietki! Dzięki wielkie ;)
Napiszę tu coś może jeszcze wieczorkiem:)
8 Hmm co do obżerania to od pewnego czasu mi się to nie zdarza - z czego jestem bardzo dumna, ale nie powiem abym nigdy tego nie robiła. Mam nadzieję, że nie będę nigdy tego robiła, a nawet jeśli słodycze mnie skuszą to będę je jadła w granicach rozsądku :)
Wkleję jeszcze kilka zdjęć motywujących:
Zobaczycie jeszcze będziemy tak wyglądać! W końcu jesteśmy na najlepszej drodze do takiej figury!!!!