Jesli macie gdzies jechac, to będzie najlepsze co zrobicie. Bedzie to najlepsze dla Twojego Tomka. Oderwie sie od problemów...
joluniaa
5 lipca 2010, 19:50
bardzo mi przykro aniu,ale zycie jest takie ze dzis jestesmy ale nie znamy jutrzejszego dnia,szkoda chlopaka,bo rodzice sa zawsze najwazniejszi w zyciu,no coz musisz byc dla niego teraz podpora jak tu napsiala jedna kolezanka i razem kroczyc w tych trudnych chwilach,pozdrawiam cie kochana
agixgmagix
5 lipca 2010, 17:41
ja myślę że wyjazd to dobry pomysł bo odreagujecie. a On mimo że mówi że jest silny to na pewno potrzebuje Cię. Bądź dla niego oparciem a nigdy tego nie zapomni :) On też docenia to że znalazłać się w kłopotliwej sytuacji ale go wspierasz :* Bądźcie silni!
Ruda.De
5 lipca 2010, 17:17
Musisz byc teraz dla niego podpora. Mysle ze te wakacje sa mu tez potrzebne, by teraz nie myslec o zlych rzeczach. Trzymajcie sie zakochance :)
paranormalsun
5 lipca 2010, 16:06
mysle, ze taki wujazd dobrze mu zrobi, naprawde. tym bardziej, ze sam nalega
taki wyjazd bardzo pomaga oderwać się od codziennych spraw, miejsc, wspomnień. Jesli Tomek chce, jedźcie. Żałobe i tak przeżywa się w sercu, nie będziecie przecież imprezowac od rana do nocy. Jesli czujessz, ze jestes mu potrzebna, to wspieraj go i jedź.
Powinniście wyjechać,dobrze Wam to zrobi.Wiem co piszę ,bo sama całkiem nie dawno przez to przechodziłam.A to,że byłaś i jesteś z nim blisko,świadczy o tym, jakim jest wspaniałym człowiekiem,że Was tak traktuje.Trzymaj się ;)
dzasteena
5 lipca 2010, 12:03
jak przeczytałam Twoj wpis.
Ja dzis wlasnie rozstaję się z kimś, kto nie akceptuje tego, że mam dzieci.
Co nie przeszkodziło mu spotykac się ze mną półtora roku....nie wiem po co?
Życzę Wam szczęscia i żebyście zawsze stali po tej samej stronie i wspierali się w życiu :)
Pozdrawiam :)
misiaczekdid
5 lipca 2010, 11:42
Bardzo mi przykro... Ale powinniście jechać na te wakacje - on też potrzebuje teraz "oderwać" się od rzeczywistości, odpocząć i cieszyć się Waszą obecnością... Cieszę się, że stałyście się dla Niego takie ważne :)
werciaBK
5 lipca 2010, 11:35
WIESZ CO?! UWAZAM ZE DOBRZE mu zrobi wyjazd! jednak zdecydujcie sie!! buzka
vitjus
5 lipca 2010, 10:24
mi się zdaje, że dobrze Mu zrobi jak jednak wyjedziecie. Oderwie się od smutków.
Dzielna jesteś kobieta! i cieszę się, że Tomek okazał się takim wspaniałym facetem:)
iwona088
5 lipca 2010, 10:02
kochana jedź niech Tomek troszkę pomyśli o czymś przyjemnym to szansa dla niego
nalkab
5 lipca 2010, 10:01
Myślę, że ten wyjazd jest potrzebny, zwłaszacza jemu. Może chce się oderwać.. I w ten sposób jakoś sobie z tą sytuacją poradzić..
karla1979
5 lipca 2010, 09:06
jaką jesteś wspaniałą kobitką , krótko się znacie a dałacś mu tyle ciepła i wsparcia w tak trudnych chwilach ;(
Andusia1984
5 lipca 2010, 08:36
i tylko w takich chwilach można kogoś poznać, życzę aby Ci się udało. Jesteś śliczna i silna. Trzymam kciuki
Teraz już wiem dlaczego Ciebie nie było.
Przykro mi bardzo...
A co do tych wakacji to myślę, że nie powinniście z nich rezygnować. Tomkowi potrzebne jest wsparcie i odpoczynek. Takie wakacje dobrze mu zrobią...
bebeluszek
5 lipca 2010, 07:15
jedzcie na te wakacje! dla Tomka to może okazać się zbawienne. niekomu nie pomożecie tym, że będziecie się w domu zamartwiać. a tak, nabierzecie sił, odpoczniecie i wrócicie z nową energią! i łatiwiej będzie stawiać czoła sytuacji oraz podejmować działania. z dystansem i spokojem ducha. do dzieła! czyli odpoczywać proszę! własnie teraz to nalezy się wam jak najbardziej! cmoki!
w obecnej stuacji wakacje to dobry pomysl. Byc moze teraz Twoj partner tym bardziej bedzie potrzebowal odpoczynku; swiat nie stanal w miejscu, mimo zlych wydarzen.
współczuję Ci bardzo ale takie sytuacje zbliżają.....
Cały czas 3mam za Was kciuki..... będzie dobrze....
kasiaczekd
4 lipca 2010, 23:39
przykro mi z powodu Taty Tomka, trzymajcie się razem bo w Was jest siła i dacie radę...I pojedź Aniu na te wakacje, Tomek będzie potrzebował odskoczni i odpoczynku....wiem co piszę w zeszłym roku na 5 m-cy przed moim ślubem zmarła moja mama i przetrwałam to bo był ze mną mój Michał i Maja, a po pogrzebie wróciłam tu na wyspy.....choć muszę przyznać, że nie ma dnia, żebym o niej nie myślała, w taki sposób jak by była tu z nami...
Dlatego współczuję Wam bardzo...
kfiatosheq
5 lipca 2010, 22:12Jesli macie gdzies jechac, to będzie najlepsze co zrobicie. Bedzie to najlepsze dla Twojego Tomka. Oderwie sie od problemów...
joluniaa
5 lipca 2010, 19:50bardzo mi przykro aniu,ale zycie jest takie ze dzis jestesmy ale nie znamy jutrzejszego dnia,szkoda chlopaka,bo rodzice sa zawsze najwazniejszi w zyciu,no coz musisz byc dla niego teraz podpora jak tu napsiala jedna kolezanka i razem kroczyc w tych trudnych chwilach,pozdrawiam cie kochana
agixgmagix
5 lipca 2010, 17:41ja myślę że wyjazd to dobry pomysł bo odreagujecie. a On mimo że mówi że jest silny to na pewno potrzebuje Cię. Bądź dla niego oparciem a nigdy tego nie zapomni :) On też docenia to że znalazłać się w kłopotliwej sytuacji ale go wspierasz :* Bądźcie silni!
Ruda.De
5 lipca 2010, 17:17Musisz byc teraz dla niego podpora. Mysle ze te wakacje sa mu tez potrzebne, by teraz nie myslec o zlych rzeczach. Trzymajcie sie zakochance :)
paranormalsun
5 lipca 2010, 16:06mysle, ze taki wujazd dobrze mu zrobi, naprawde. tym bardziej, ze sam nalega
Nattina
5 lipca 2010, 15:13taki wyjazd bardzo pomaga oderwać się od codziennych spraw, miejsc, wspomnień. Jesli Tomek chce, jedźcie. Żałobe i tak przeżywa się w sercu, nie będziecie przecież imprezowac od rana do nocy. Jesli czujessz, ze jestes mu potrzebna, to wspieraj go i jedź.
agulek1978
5 lipca 2010, 14:27Powinniście wyjechać,dobrze Wam to zrobi.Wiem co piszę ,bo sama całkiem nie dawno przez to przechodziłam.A to,że byłaś i jesteś z nim blisko,świadczy o tym, jakim jest wspaniałym człowiekiem,że Was tak traktuje.Trzymaj się ;)
dzasteena
5 lipca 2010, 12:03jak przeczytałam Twoj wpis. Ja dzis wlasnie rozstaję się z kimś, kto nie akceptuje tego, że mam dzieci. Co nie przeszkodziło mu spotykac się ze mną półtora roku....nie wiem po co? Życzę Wam szczęscia i żebyście zawsze stali po tej samej stronie i wspierali się w życiu :) Pozdrawiam :)
misiaczekdid
5 lipca 2010, 11:42Bardzo mi przykro... Ale powinniście jechać na te wakacje - on też potrzebuje teraz "oderwać" się od rzeczywistości, odpocząć i cieszyć się Waszą obecnością... Cieszę się, że stałyście się dla Niego takie ważne :)
werciaBK
5 lipca 2010, 11:35WIESZ CO?! UWAZAM ZE DOBRZE mu zrobi wyjazd! jednak zdecydujcie sie!! buzka
vitjus
5 lipca 2010, 10:24mi się zdaje, że dobrze Mu zrobi jak jednak wyjedziecie. Oderwie się od smutków. Dzielna jesteś kobieta! i cieszę się, że Tomek okazał się takim wspaniałym facetem:)
iwona088
5 lipca 2010, 10:02kochana jedź niech Tomek troszkę pomyśli o czymś przyjemnym to szansa dla niego
nalkab
5 lipca 2010, 10:01Myślę, że ten wyjazd jest potrzebny, zwłaszacza jemu. Może chce się oderwać.. I w ten sposób jakoś sobie z tą sytuacją poradzić..
karla1979
5 lipca 2010, 09:06jaką jesteś wspaniałą kobitką , krótko się znacie a dałacś mu tyle ciepła i wsparcia w tak trudnych chwilach ;(
Andusia1984
5 lipca 2010, 08:36i tylko w takich chwilach można kogoś poznać, życzę aby Ci się udało. Jesteś śliczna i silna. Trzymam kciuki
Ewi44
5 lipca 2010, 07:37Teraz już wiem dlaczego Ciebie nie było. Przykro mi bardzo... A co do tych wakacji to myślę, że nie powinniście z nich rezygnować. Tomkowi potrzebne jest wsparcie i odpoczynek. Takie wakacje dobrze mu zrobią...
bebeluszek
5 lipca 2010, 07:15jedzcie na te wakacje! dla Tomka to może okazać się zbawienne. niekomu nie pomożecie tym, że będziecie się w domu zamartwiać. a tak, nabierzecie sił, odpoczniecie i wrócicie z nową energią! i łatiwiej będzie stawiać czoła sytuacji oraz podejmować działania. z dystansem i spokojem ducha. do dzieła! czyli odpoczywać proszę! własnie teraz to nalezy się wam jak najbardziej! cmoki!
funnynickname
5 lipca 2010, 06:58w obecnej stuacji wakacje to dobry pomysl. Byc moze teraz Twoj partner tym bardziej bedzie potrzebowal odpoczynku; swiat nie stanal w miejscu, mimo zlych wydarzen.
migotka69
4 lipca 2010, 23:55współczuję Ci bardzo ale takie sytuacje zbliżają..... Cały czas 3mam za Was kciuki..... będzie dobrze....
kasiaczekd
4 lipca 2010, 23:39przykro mi z powodu Taty Tomka, trzymajcie się razem bo w Was jest siła i dacie radę...I pojedź Aniu na te wakacje, Tomek będzie potrzebował odskoczni i odpoczynku....wiem co piszę w zeszłym roku na 5 m-cy przed moim ślubem zmarła moja mama i przetrwałam to bo był ze mną mój Michał i Maja, a po pogrzebie wróciłam tu na wyspy.....choć muszę przyznać, że nie ma dnia, żebym o niej nie myślała, w taki sposób jak by była tu z nami... Dlatego współczuję Wam bardzo...