Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Marazm, osłabienie i kapryśna pogoda


Trochę dziś się pocieszyłam, bo czytając Wasze pamiętniki wiem, że nie tylko ja jestem taka troche niemrawa. Ja to zrzucam wszystko na przesilenie wiosenne Dziewczyny. Ta pogoda jest dobijająca. Chciałabym zasnąć jak królik wielkanocny i obudzić się dopiero w ciepłą wiosenną Wielkanoc:-). Wczoraj kupiłam w aptece multivitaminkę, więc trzeba chyba zacząć łykać - może troszeczkę mnie wzmocni. Mała rośnie jak na drożdżach. Wilele ubranek, które mi przysłałyście, a były na Oliwię troszkę za duże teraz są jak w sam raz:-). Jeszcze raz dziękuję Wam za tę pomoc Kochane. Właśnie ubieramy się na spacerek. Wiecie, coraz częściej zastanawiam się nad moją życiową głupotą i te refleksje nastapiły pod wpływem jednej z Was. Ja przerwałam studia, gdy zaszłam w ciążę. Byłam na administracji. Zastanawiam się, czy miałabym jakąkolwiek szansę na powrót na uczelnię. A może są tu jakieś dziewczyny, które pracują na uczelniach wyższych i wiedzą, jak to wygląda., co musiałabym zrobić itd. Ja chciałabym znaleźć jakąś pracę, jak Oliwka podrośnie, a z wykształceniem średnim ogólnym mam małe szanse. Ale to tylko takie moje małe ciche marzenie. Przytulam optymistycznie!!!!!!!
Anka
  • Lizee

    Lizee

    14 marca 2009, 12:09

    Kochana Aniu. Sama studiuję administrację i zachęcam byś wróciła na studia. Powiem tak, jeśli dogadasz się z wykładowcą, to ocenę którą kiedyś uzyskałaś można przepisać a zatem oszczędzasz czas. Po przerwie oczywiście zaczynasz od nowa..chyba że dogadasz się z dziekanem danej uczelni w kwestii różnic programowych,może uda Ci się zaliczyć część przedmiotów, lub semestr. Oczywiscie przysługuje Ci stypendium, które jest naliczane od wysokości dochodów. A co do męża, brak mi słów..odnośnie rozwodu...jeśli daje Ci czas byś schudła to znaczy że jest cholernym egoistą i dupkiem do kwadratu. Wierzę w Ciebie, bądź dzielna a zobaczysz że jeszcze spotka Cię miła nagroda. :) Miłego Dnia.

  • wkmagda

    wkmagda

    12 marca 2009, 21:56

    aby wrócic na studia! To ważne, abyś mogła sama sobie radzic finansowo. Trzymam za Ciebie kciuki!

  • nowaJaa

    nowaJaa

    12 marca 2009, 20:53

    oj ja sie zgadzam z tym przesileniem...co roku mam ten sam problem ze lapie mnie lenius pospolitus w przesilenie wiosenne :) ale tym razme bede z nim walczyc :) co do studiow to kochana wracaj na studia:) zobaczysz ze tak Cie pochlona ze nawet nie zauwazysz jak Cie to wciagnie :) no i znajdziesz sobie prace gdzie bedziesz mogla sie spelniac i otrzymywac za to wyplate dla siebie i dla malej niuni:)

  • MsBiedronka

    MsBiedronka

    12 marca 2009, 19:35

    przeczytala wszystko w Twoim pamietniku jednym tchem i powiem Ci jedno: JESTEM Z CIEBIE DUMNA!!!! Dumna, że potrafisz sama zajmować sie dzieciątkiem, że stawiasz czoło nowym problemom, że znalazłaś w sobie siły aby zmienić swój styl życia, swój wygląd.... że zauważyłaś ,że masz dla kogo życ!!!! I wg mnie powrót na studia jest rewelacyjnym pomysłem... wiadomo,że bedzie to trudne... że znowu bedzie 100 rzeczy do pokonania... ale kto obiecywał, że bedzie łatwo..??? Pamietaj: jestes super mamą, świetną kobieta , kochaną córką.... i tylko to sie liczy!!!! Przesyłam pozdrowienia dla Ciebie, Twojej Mamy oraz ucałowania dla córeczki :***

  • Eleyna

    Eleyna

    12 marca 2009, 18:43

    rowniez przytulam;) odpowiedziec nie moge...pozroweczka

  • mamaali83

    mamaali83

    12 marca 2009, 17:04

    Bardzo dobry pomysł uważam!!! jest wiele uczelni , nie maja jakis kryterii płacisz i chodzi się , szczególnie zaocznie i dowiedz sie kochana bo w każdej takiej uczelni jest stypendium socjalne czyli: uczelnia zwraca koszty nauki , musisz mieć tylko na wpłate na początek i dowiedzieć sie od razu kiedy sa terminy składania podań!!! Jako samotna mama masz OGROMNE szanse na otrzymanie takiego stypendium, jak ja studiowałam do bardzo duzo dziewczyn brało , szczególnie rozwiedzione albo same i to do 90% czesnego zwracają !!! Dochód się liczy twój na Ciebie i małą musi być udokumentowany a jeżeli mieszkasz z rodzicami to musisz napisać że prowadzą osobne gospodarstwo BIERZ SIĘ ZA TO!!!!! Nawet na stronach uczelni są informacje o stypendiach !!! Pozdrawiam

  • kashaya

    kashaya

    12 marca 2009, 12:21

    mysle, ze jest to kwestia reaktywacji, a o szczegoly powinnas dopytywac sie na swojej uczelni, praktycznie kazda uczelnia rzadzi sie wlasnymi prawami :-), pozdrawiam cieplutko i zycze duzo promykow slonca

  • pulpecikk

    pulpecikk

    12 marca 2009, 10:57

    to ta pogoda tak na wszystkich dziala,ale niedlugo musi byc lepiej;) pozdrawiam

  • Patunia1979

    Patunia1979

    12 marca 2009, 10:22

    co do szkoły to ja też przerwałam studia-tyle,że nie z powodu ciąży..ale to mało istotne. Jeśli tylko masz okazję to wracaj do szkoły. Ja podobnie jak ty zostałam z wykształceniem średnim ogólnym i teraz postanowiłam wykorzystać to ,że jestem na wychowawczym -poszłam do studium medycznego na asystentkę stomatologiczną...u nas to tylko rok i już jestem po egzaminach próbnych. Zawsze warto próbować!!! Życzę ci powodzenia

  • Alldonna

    Alldonna

    12 marca 2009, 09:55

    Dawno nie wedrowałam po pamietnikach,a tu u Ciebie takie rzeczy...10 kilo w dół. rewelacja. A to ze chcesz wrócić do nauki to stanowczo pozytywne podejscie do zycia. Ciesze sie bardzo. Niestety sama nie mam pojecia jak podwyzszyć sobie wykształcenie, szczególnie bez kasy, ale trzymam za Ciebie kciuki. Jesteś wspaniała.

  • estonka

    estonka

    12 marca 2009, 09:29

    nie jestem ekspertem, ale wydaje mi sie ze w twojej sytuacji najlepiej bylo by isc do szkoly policealnej.. profil wybierasz taki jaki chcesz np technik farmacji, technik dentystyczny itd itp trwa to ok 3lat.. sa to zajecia najczesciej piatek, sobota, niedziela wieczor.. szybciutko idziesz do pracy a pozniej jak Oliwcia poszla by do szkoly to ty dokonczyla bys studia :) ale z drugiej str studia to tylko 2 lata dluzej niz taka szkola a o wiele wiecej daja.. zastanow sie nad czasem jaki chcesz miec dla dzicka.. jesli duzo to szkola.. jesli stawiasz na to co ci da nauka to studia :)

  • basic30

    basic30

    11 marca 2009, 20:34

    spróbuj wrócić na studia i to teraz gdy ona jest taka mała

  • moniaf15

    moniaf15

    11 marca 2009, 19:51

    jasne ze warto wrocic!!! nie wiem ile udalo ci sie zaliczyc jak studiowalas, ale jesli masz jakies wpisy w indeksie to pewnie wystarczy wybrac sie na uczelnie i zlozyc odpowiednie papiery :O) na nauke nigdy nie jest za pozno!!! moze dostaniesz jakies stypendium... wiem, ze teraz nawet na zaocznych mozna na to liczyc (nawet socjalne!!! o to tez spytaj przy okazji) :O) na pewno jest szansa !!! sciskam!!!

  • zosienka63

    zosienka63

    11 marca 2009, 18:50

    Szkoda , żebyś nie podjęła nauki na studiach , całe życie przed Tobą . Napewno nie będzie łatwo ale jak czytam twój pamiętnik jesteś silną osóbką . pozdrawiam . Stasia

  • Gandzia190989

    Gandzia190989

    11 marca 2009, 17:37

    Ja jestem na pierwszym roku studiów i jestem jakby świezo po rekrutacji. Jeśli dobrze pamietam z tegto co jakis czas temu czytałam to osoby ze starą matura musza pisac specjalny egzamin. ja miałam konkurs swiadectw, wiec tez to jest inaczej. Musiałaby pani zobaczyc jakie sa wymogi dla osób ze "stara matura" na poszczególnej uczelni.

  • sspaula

    sspaula

    11 marca 2009, 15:04

    to chyba najlepsze co możesz zrobić:):):):) i o to chodzi:) w końcu zacznij myśleć o sobie:*

  • agusia84miska

    agusia84miska

    11 marca 2009, 14:40

    WITAJ ZABKO!! WLASNIE PRZECZYTALAM TWOJA KROTKA ALE SMUTNA HISTORIE!!MAM NADZIEJE ZE OD TEGO CZASU GDY TO BYLO PISANE TROSZKI SIE ZMIENILO:) I CHYBA NAPEWNO BO ZACZYNASZ MYSLEC O POWROCIE NA STUDIA CZYLI ZACZYNASZ WKONCU MYSLEC O SOBIE:):) I TAK TRZYMAC-JESTEM Z TOBA I BUZIOLKI:*

  • SzukajacaSamejSiebie

    SzukajacaSamejSiebie

    11 marca 2009, 13:43

    hei kochana:) ze mną w grupie jest dziewczyna, która wcześniej odeszła z uczelni po I semestrze wlasnie przez to, ze zaszła w ciąze. teraz po 2 latach wrocila. zaczynala nauke opd poczatku, przechodzila rekrutacje w ten sam sposob co zaraz po lo, z tym, ze czesc ocen i zaliczen miala po prostu przepisane:) kochana, jak najbardziej, ksztalc sie- to nowy cel, miej w zyciu pasje. pokaz wszystkim, jaka jestes silna. pokaz to przede wszystkim sobie:) a jak tam waga i odchudzanie:)?

  • dziewczynaznadwaga

    dziewczynaznadwaga

    11 marca 2009, 13:28

    tez studiowalam administracje (w Suwalkach :) ) ... musisz sama przejsc sie i dowiedziec jak to jest czy mogla bys kontynuowac studia bo szkoda by bylo zaczynac je od nowa ... ja Ci w tym nie pomoge ale jest tu tyle wspanialych dziewczyn :D ... trzynam za Ciebie mocno kciuki i pozdrawiam :)

  • marlak

    marlak

    11 marca 2009, 13:07

    Az miło się czyta takie optymistyczne wpisy... Anka..BRAWO po sto kroć brawo... Wrócisz na studia, pójdziesz do pracy...schudniesz... jejku..BOMBA!!! (tylko nie kaloryczna :))))