Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wkurzona...


Kurde nie wiem co jest ;/;/;/ weszlam na wage dzisiaj wieczorem to wiadomo ze bedzie wieksza i co ok 77 ;/ nie wiem o co kaman ;/ a rano jak wchodze 76 i ani grama mniej ;/ ehh a do okresu jeszcze daleko ;/ . Koniec od jutra zaczynam robic brzuszki.. W ogole moze to dziwne ale juz sie kilka razy odchudzalam ale tylko wtedy gdy waga byla 80 albo troszke ponad, poniewaz zawsze mialam takie wyobrazenie ze jak 80 to zaraz 90 i 100 a tego bym chyba nie przezyla wiec zawsze chudlam te tak max 4 kg nigdy wiecej ;/, i sie zniechecalam i na tym konczyla sie dieta i teraz jest to samo kurde jak bym byla mega szczesliwa gdyby bylo 75 a jak juz mniej to w ogole SUKCES bo jeszcze nigdy w odchudzaniu nie zeszlam tak nisko. I dlatego teraz sie tak wkurzam ;/. Moze cos zle jem ;/ za duzo ;/. Jak w tym tygodniu waga nie drgnie , to przestaje jesc......... ZART :D. A le z tymi brzuszkami to POWAGA ;) zaczne od 20 ? zobacze ile mi sie uda a potem bede zwiekszac, nie ma co sie odrazu rzucac na 200 , wole mniej ale dokladniej ;). Okej koniec zalenia sie :D ale musialam no po prostu musialam bo ciagle mysle o tym ;) czyzby to juz nadszedl ten ZASTOJ wagowy??? wydaje mi sie ze troche za szybko co nie ;) Okej wlasnie zaczyna sie czas honoru ;) uwielbiam ten serial :) jak sie skonczy to zajrze do WAS ;), dobranoc :*:*:* 
  • gabii357

    gabii357

    22 listopada 2010, 05:54

    Czas honoru to jedyny serial jaki oglądam ;d a wagą się niemartw. Bądz systematyczna i napewno zejdzie. nic w przyrodzie nie ginie ;d

  • Sandra1812

    Sandra1812

    21 listopada 2010, 22:41

    Gdy się zaczynałam odchudzać miałam identycznie;) zaczynałam z wagą 79,9 a jak schudłam do 75 to się czułam mega atrakcyjna ;) a potem pojawiały się coraz mniejsze liczby, które coraz bardziej mnie zachwycały;) życzę Ci tego samego;) Oby kg-my od ciebie uciekały gdzie pieprz rośnie i nie wracały;) Pozdrawiam

  • Gocha755

    Gocha755

    21 listopada 2010, 21:32

    1 z 5 przystanków gdy waga se stoji i można nic niejeść mega sie pocic przy ćwiczeniach i nic trzeba wytrwałości pozdr:*