Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Oh Ah Eh...


Pochorowałam się pooraaażka....ale już wracam do żywych. Weekend był okropny ledwo żyłam. W ogóle podczas choroby miałam okropne wzdęcia, nie wiem czy to przez te lekarstwa czy jak, ale pomalu wszystko wraca do normy. 

Ze złych wiadomości:
Głupio mi.....od listopada byłam nie uległa, a podczas tego przeziebienia no nie wiem co się stało...nagły spadek cukru czy czego...ale uległam, poddałam się...wchłonełam wczoraj 6!!!! śliwek w czekoldzie. A wiecie za taka sliwka dokładnie Jutrzenka, bo taka jadłam ma 30 kcal :D ale to chyba nie jest usprawiedliwienie. Bo wiecie zeby to była jedna czy dwie no ale nie szesc na raz ! Dlatego mi wstyd :(.

Z dobry wiadomości....waga mimo tego leci w dół :D jest 70 kg, a dzisiaj rano nawet jakby wskazówka była troche przed 70 :D wiec moze w następny poniedziałek ujrzę 6 z przodu :D. A i dzwonili do mnie, ze dostałam staż, za dwa tygodnie zaczynam! Póki co na pol roku, dobre i to :). 

Mam u Was MEGA zaległości, ale juz idę Was odwiedzić i poczytać :). 
  • izunia199011

    izunia199011

    13 marca 2014, 08:32

    Brawo ! Podziwiam za wytrwaość :) Wiem ile to kosztuje. A czekoladkami sie nie przejmuj !

  • izunia199011

    izunia199011

    13 marca 2014, 08:32

    Brawo ! Podziwiam za wytrwaość :) Wiem ile to kosztuje. A czekoladkami sie nie przejmuj !

  • samotnicaaa

    samotnicaaa

    12 marca 2014, 09:12

    Oj to tylkompatrzec jak 6 sie pojawi! Mam nadzieje że już zdrowiutka jesteś:-)