Chyba z braku motywacji i checi ( nawet do sprzatania) zaczynam powazniej sie zastanawiac nad jakimis cud proszkami co by mi troszku pomogly moze ruszyly troche juz bardzo wolno gubiacy kilogramy organizm... Zasadniczo jesc mi sie nie chce i jem malo ale w ogole nie czuje już tego co czulam jak waga szybko spadala...Ide pozmywac i potem zrobie jakies 40 brzuchow ale na orbitreka to juz mi chyba nie starczy motywacji...