śniadanie: owsianka + 2 wazy z turkiem light + czerwona herbata = 250 kcal
II śniadanie: 3 wazy z turkiem light + serek wiejski + 2 małe razowe kromki z turkiem light + pół kawałka białego chleba z plasterkiem białego salcesonu + jabłko + 4 michałki + inka + pół drożdżówki = 1000 kcal
obiad: malutki kawałeczek ciasta '3bit' (herbatnik, masa krówkowa, budyń, bita śmietana) + malutki kawałeczek szarlotki + 1/4 tortilli z twarożkiem i rzodkiewką + inka + łyzka sałatki (papryka,sałata,feta,szpinak, cebula) + kabanosik + 2 plasterki serka pleśniowego = ??? - 1000-1200 kcal ???
Razem: 2500 kcal
..........................................................................................................
Ćwiczenia - 2 godziny:
* 75 minut bieg
* 75 minut bieg
* 115 przysiadów
*65 brzuszków
*65 podciągnięć
*16 minut hula
*rozciąganie
..............................................................................................................
Kurde, ale dałam dziś dupy z tym jedzeniem!
Przyszłam z kościoła i zaczęłam jeść 2 śniadanie. Zaczęłam grzecznie, ale ciągle burczało mi w brzuchu. Waza + serek + inka. Burczy. Chleb. Burczy. Chleb z salcesonem. Burczy. Drożdżówka i Michałki - najadłam się.. Potrzebowałam widocznie czegoś słodkiego. A przez około godzinę to wszystko jadłam...
Przyszłam z kościoła i zaczęłam jeść 2 śniadanie. Zaczęłam grzecznie, ale ciągle burczało mi w brzuchu. Waza + serek + inka. Burczy. Chleb. Burczy. Chleb z salcesonem. Burczy. Drożdżówka i Michałki - najadłam się.. Potrzebowałam widocznie czegoś słodkiego. A przez około godzinę to wszystko jadłam...
Trudno, zjadłam. Nie miałam bardzo wyrzutów.
Ale poszłam do siostry na imieniny siostrzeńca. I kurde ta się narobiła tych ciast to wzięłam po naprawdę malutkich kawałeczkach.. Zagryzłam sałatką i kabanosikiem.
Przyszłam do domu to czułam się taka pełna. Kurde...
Biegałam 75 minut. Mam nadzieję, że chociaż trochę spaliłam z tych słodkości...
Dupa i tyle!
Idę sobie zrobić zieloną herbatę.
................................................................................................................
BrzydkaGrubcia
20 maja 2013, 10:23Podobno jak raz kiedys sie tyle zje to metabolizm sie podkreca :D Spalisz dzisiaj to! :)
Zdrowko88
19 maja 2013, 22:56Nie przejmuj się każdy ma słabsze dni. Postaraj się przez kolejne dni jeść zdrowiej (więcej warzyw i owoców).
AniaG.
19 maja 2013, 22:44Na pewno dużo z tego jedzenia spaliłaś tyloma ćwiczeniami ;)