Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 526
Komentarzy: 0
Założony: 2 października 2018
Ostatni wpis: 4 października 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pozazasiegiem1001

kobieta, 32 lat, lubienik

160 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

4 października 2018 , Skomentuj

Czwartek zaliczam do jak najbardziej udanych dni pod względem ćwiczeń. Dziś tylko orbitrek 40 min spalone 530kcal, ale trening siatkówki 2h zaliczony, czyli dodatkowo spalone 420kcal. Łącznie spaliłam 850kcal. Jedzenie w normie. Żadnych słodyczy, makaronów, ryżu, ogólnie produktów mącznych. Bez tych produktów czuje się o wiele wiele lepiej. Moim najbliższym celem jest zobaczyć na wadze 65kg

Dziś to tyle !

3 października 2018 , Skomentuj

Cześć Wam :)

Jak samopoczucie u Was ? Bo u mnie wspaniale :) Jestem akurat po treningu godzinnym, także czuje zmęczenie, ale czuje się lekko. Świetne uczucie:) 

  1. 40 min obritrek spalone 540kcal (czyli jak na razie rekord w tym czasie!:))
  2. Mel B brzuch 10 min 
  3. Ćwiczenia na spalenie cellulitu 10 min 

Dzisiejszy dzień zleciał szybko. Praca na świeżym powietrzu dobrze mi zrobiła. Dotleniłam się jak nigdy. Na jutro muszę znaleźć sobie jakieś zajęcie, bo się za nudzę na śmierć. 

Ogólnie od początku września wróciłam z emigracji :D Nie ma to jak u siebie :) Niby zagranica daje nam lepsze życie. Przykładowo w UK będą pracownikiem fizycznym np: kasjer, cleaner czy kelner jesteśmy w stanie utrzymać się z miesięcznej wypłaty i co najlepsze jeszcze odłożyć jakieś pieniążki. Niestety dla mnie te pieniądze nie mają większego znaczenia, gdy nie ma w okół mnie moich najbliższych. Uważam, że rodzina jest najważniejsza. Na okres 4 lat zostawiłam swoją rodzinę w Polsce, a sama wyjechałam za granicę. Nie wyjechałam dlatego, że źle mi się tu żyło, ale wyjechałam dla jednej najważniejszej osoby w moim życiu. Na szczęście ten czas bardzo szybko zleciał i wróciliśmy. UK dużo mnie nauczyło, było to super doświadczenie. Myślę, że najgorsze za granicą jest to, iż polak dla polaka jest wrogiem. Dość często spotkałam się z takim czymś. Niestety zamiast pomagać sobie wzajemnie, dochodziło do tego, że polak był mściwy, zazdrosny, a także chamski dla swojego rodaka. Sama doświadczyłam to na własnej skórze. Inne narodowości trzymają się razem, wzajemnie sobie pomagają, ale nie polacy.... Dużo by opowiadać. Najważniejsze, że wróciłam do "żywych" :D 

Teraz uciekam się wykąpać i spać :)

Dobrej nocy :)

2 października 2018 , Skomentuj


Witajcie :)

Po dłuższym namyślę stwierdziłam, że dołączę do Waszej grupy. Myślę, że to będzie mnie bardziej motywowało do działania niż wcześniej :) Treningi zaczęłam już tydzień temu, więc startową wagą było 71kg, natomiast po dzisiejszym ważeniu zanotowałam wagę 69,5kg.

Moim celem jest waga 55kg, czyli do pozbycia mam 15kg. Do lata mam duuużo czasu,ale mam nadzieje, że do sylwestra uda mi się zrzucić 15kg. Aby się zmotywować jeszcze bardziej dołączyłam do grupy "Do sylwestra pozbędę się 15kg".

Trening jaki dziś zrobiłam to bieganie na orbitreku przez 40 min, spaliłam 500kcal. Następnie zrobiłam ćwiczenia na pozbycie się cellulitu, jest to tylko 7 minut, ale strasznie bolą uda. Są to ćwiczenia robione ciągiem, bez przerwy. Jeszcze nie mam odpowiedniej kondycji, żeby ciągiem robić te ćwiczenia, ale mam nadzieje, że do 2 tygodni je opanuje. Ostatnim zestawem ćwiczeń było Mel B brzuch, Jutro planuje zrobić Mel B brzuch oraz ABS. Podsumowujący dziś zrobiłam 1 godzinny trening. 


Również zastanawiam, się żeby zacząć robić treningi siłowe, żeby nie gubić tkanki mięśniowej, ponieważ podczas odchudzania traci się tłucz, ale także mięśnie. Postaram się do końca tego tygodnia wprowadzić treningi siłowe.

Do usłyszenia jutro :) Dobrej nocy :)