witajcie,
mam 27 l ,w ostatnią sobotę weszłam na wage i zobaczyłam 70kg masakra.
dieta od poniedziału, minęło 5 dni
wprowadziłam małe zmiany :
kupiłam sobie błonnik do ssania w pastylkach
pije herbatę czerwoną- dawno jej nie piłąm wiec powróciłam
ćwiczę brzuszki koło 30 min dziennie - najwięcej tłuszczu mam na brzuchu, cwicze w czasie oglądania tv wtedy czas szybko mija a ja nawet niewiem kiedy zrobiłam 100brzuszków
nie jem słodyczy !! do tej pory potrafiłam w pracy zjeść kilkanaście ciastek
w ciagu dnia czuję głód wiec piję dużo wody, do tej pory jak czułam głód np koło 14 rzucałąm sie na ciastka.
o pracy zabieram owoce i wafle ryżowe 3 sztuki
w poniedziałek sie zważę. hehe
VERONICA1987
26 sierpnia 2011, 20:32Nie martw sie, na pewno sie uda. Widze ze wprowadzilas sensowne zmiany w diecie wiec pewnie juz niedlugo zobaczysz pierwsze efekty. Ja chodzilam na silownie ale niestety im wiecej i dluzej cwicylam tym wiecej jadlam.. Wiec nie musze juz mowic ze oczywiscie nic nie wskoralam. Duzo celebrytek twierdzi ze nie stosuja zadnej diety bo nie musza. Jedza wszystko na co maja ochote a swietna figure zawdzieczaja regularnym cwiczeniom. Nie chce mi sie w to za bardzo wierzyc. Chyba ze spedzaja cale dnie na tej silowni. Wydaje mi sie ze zdrowa dieta to wlasnie jest klucz do sukcesu. Oczywiscie cwiczenia tez ale jako dodatek do niej.