Witajcie kochane!
Po tylu miesiącach wracam pod inną nazwą użytkownika. Widzę, że bez Vitalii to u mnie ani rusz! Chyba tylko tu potrafię się mobilizować i pozytywnie nakręcać na sukces, a moim osobistym sukcesem będzie osiągniecie 55 kg!
W tym momencie do Mety zostało 15 kg, co to jest? Przecież startowałam z wagą aż 88 kg! Za mną już 18 ciężkich kilogramów, jestem już za półmetkiem mojej drogi i tak niewiele przede mną! A było jeszcze mniej, kurde! Miałam już 62 kg, tylko ta kwarantanna Jak widać siedzenie w domu zupełnie mi nie służy, a do tego wieczorami jakieś piwko słodkie 0.0% i chipsy + Netflix jak dzieci poszły spać. No... a potem dupsko rośnie... W sumie dupsko to pikuś, gorzej z brzuszyskiem
Wielkie dzięki za to, że od 11 maja wracam już do pracy, w końcu jakiś konkretniejszy ruch mnie czeka bo przez ostatnie tygodnie żyłam w takiej psychozie, że z dziećmi tylko na balkonie siedzieliśmy. Ruchu praktycznie zero, nie licząc tych wypadów do sklepu raz na 3 dni! Niech to wszystko wraca do normy!
Jak zwykle proszę Was, kochane byście trzymały za mnie kciuki! No jak nie tym razem to już nie mam pomysłu na siebie!
Pozdrawiam
Justiti
14 maja 2020, 08:18Podoba mi się Twoje raportowanie dnia, chyba sobie od ciebie ściągnę :)
PrimRose...
14 maja 2020, 08:43Dziękuję 😊
Fiorlaka
4 maja 2020, 21:15Trzymam kciuki!!
PrimRose...
4 maja 2020, 21:36Dziękuję za wsparcie 😊
WracamDoFormy2020
4 maja 2020, 11:12trzymamy kciuki, walcz, bo daleka droga za Tobą. nie ma sensu tego marnować :)
PrimRose...
4 maja 2020, 21:36Daleko za mną, długo przede mną, dziękuję za wsparcie 😊