Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień pierwszy


Na samym początku chcę podziękować dziewczyną które skomentowały poprzedniego posta. Były to bardzo miłe słówka, Dziękuje wam Kochane Ja również trzymam za was Kciuki :* 

To to dzisiaj zaczynam, jeszcze kolacje muszę zjeść zaraz sobie zrobię dwie małe kanapki z żółtym serem. Tak że cztery posiłki dzisiaj. Muszę wcześniej wstawać bo dziś pierwsze śniadanie zaczęłam o godzinie 10 :) Jutro idę na pierwsze zajęcia do szkoły trochę się boje bo nikogo nie znam :( taki lekki strach mnie ogarnia. Ale mam nadzieje że będzie ok, muszę wziąć się naprawdę za siebie. Muszę do mojego życia wprowadzić więcej ruchu bo naprawdę zasiedziałam się w domu. Niedawno skończyłam szkołę Technikum Hotelarstwa. Nie podchodziłam do matury w tym roku. A żeby stać Egzamin Zawodowy niestety nie zaliczyłam części praktycznej, zabrakło mi 5 punktów. :( Bardzo mnie to zdołowało. Ale w już złożyłam papiery w mojej starej szkole o maturę i poprawienie egzaminu praktycznego. Po szkole przeprowadziłam się do Poznania do mojego chłopaka, no i zaczynam życie od nowa. Praktycznie nikogo tutaj nie znam nie licząc Anny jest żoną kolegi mojego chłopak razem pracowali a teraz przenieśli się obydwoje do nowej firmy i dalej pracują razem :) znam też Marike chrześnice mojej Chrzestnej ;) I moja przyjaciółka Gosia tez jest w poznaniu studiuję tutaj ale nie mamy praktycznie ze sobą kontaktu. Czuje się trochę samotna, och i  tak siedzę w domu czasem nawet nie mam ochoty wstać z kanapy, pomalować się ubrać jakoś żeby wyglądać, gotuje tylko obiady "sprzątam" przerzucam rzeczy z konta w kont bo na razie mamy tylko meble pod telewizor i dwie małe komódki ze szkłem na wystawkę. Niedawno dosłownie kupiliśmy narożnik tak że nie musimy już spać na podłodze.

ALE TERAZ MUSI SIĘ TO ZMIENIĆ ! muszę wziąć się za siebie muszę wprowadzić do mojego życia więcej ruchu. W sumie na to ma też wpływ że mam problemy z żołądkiem i boje się wychodzić z domu bo często muszę korzystać z toalety. To mnie przeraża! Boje się :( Nie raz musiałam szybko biec do toalety i nie raz zdarzało się to przy moim Partnerze jest mi wtedy tak strasznie wstyd :/ czuje się zażenowana. Dlatego też nie chcę wychodzić z domu :( 

I dlatego mam załamania, i wole nie wynurzać się z domu ! Dlatego MUSZĘ WZIĄĆ SIĘ ZA SIEBIE. Mam nadzieje że będziecie mnie wspierać bo to zawszę pomaga.

Z góry dziękuje wam bardzo :* 

  • olenka173065

    olenka173065

    26 września 2014, 21:17

    Znam ten ból z tą toaletą;/ teraz jest już dużo lepiej ale był okres straszliwy że w mojej głowie przy każdym wyjściu rodziły się myśli gdzie jest najbliższy kibelek.Nie zrozumie tego ten kto nie przeżył.A wiesz skąd to się bierze?Z nerwów,ze stresu,ale ważną rolę odgrywa też to co jesz.Powodzenia!!!Zawsze możemy pogadać:)