Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest dobrze :D


Jak pisałem w poprzednim wpisie, ze ide dzisiaj na spinnig po
wczorajszej piłce. Byłem pojeździłem i jest super.
Nadal czuje moje mięsnie nóg, ale jest warto ćwiczyć
dla lepszego efektu.
Był to mój 3 raz na spinningu i za kazdym razem
był inny trener :P
Dzisiaj był najgorszy.

Po pierwsze strasznie nie wyraźnie mówił jak jechać
to jeszcze muzyka zagłuszała go.
Jeśli chodzi o sam trening spinning to
jak zawsze był cięzki, koszulka mokra spodenki też.

Ważne ze jest cięki wysiłek :))
I dużo spalonych kalorii.

Jeszcze 3 miesiące i będe musiał zmienić z rozmiaru L, XL na rozmiar M
:DDDDDD
To będzie mój najwiekszy sukces w życiu, osiągnąć tak wiele.

I jeszcze mała notka na temat mojej dietki a
dokładnie na temat mojego zdrowego żywienia.

Znów zacząłem jesc za duzo ogólnie zdrowo ale za duzo...
musze zmniejszyć ilość jedzonych jajek w tygodniu i dodać więcej ważyw.

Pozdrawiam i Życze milej nocki :*



  • mimi123

    mimi123

    17 lipca 2012, 11:55

    bylam kiedys na spinningu ....pomysl super 30 minut rowerek ,30 minut pilka ,ale niestety prowadzacy cicho mowil i cwiczenia na pilce byly beznadziejne ....tak wiec wiecej juz nie poszlam .....ale fakt lalo sie ze mnie ciurkiem :))))