Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przykra wizyta w sklepie odzieżowym + aktualne
pomiary

Witajcie,

Dzisiaj się okazało, że moje stare spodnie nie chcą już ze mną współpracować w Nowym Roku i .... niestety się podarły. W efekcie musiałam iść do sklepu po nowe, z przykrością stwierdzam, że to była okropna wyprawa .... masa spodni w rozmiarze 38 oraz 36, stanowcza większość z nich przeceniona o połowę ceny, szeroki wybór kolorów i krojów. Szkoda tylko, że mój aktualny rozmiar to 44 / 46 i w takiej sytuacji pozostało mi może z 15-20% spodni do wyboru ... wiadomo, to że jest mój rozmiar, nie zawsze oznacza, że należy się na takie wdzianko kusić, musi się jeszcze spodobać. Ostatecznie udało mi się upolować spodnie dla siebie, choć nie są to spodnie moich marzeń ..... pomijam już nawet rozmiar, ale krój i kolor, najlepsze z tego co mogłam wybrać i jednocześnie zapiąć ...