Trzymam się! Już 3 dzień jest tak, jak powinno być już od dawien dawna...
Energia rozpiernicza mnie od środka. Mam w sobie mega moc :)
Wczoraj i przedwczoraj przejechane 20 km na rowerku stacjonarnym na 2!! obciążeniu, co jest strasznie trudne, klne pod nosem, ale po przejechaniu tych 20km jestem mega szczęśliwa, że dałam radę! :) Endorfinki są cudowne i dają mega siłę!!
Dziś kupiłam truskawyyyyy. Będzie wpierniczanie om om om :D
dorotamala02
22 czerwca 2015, 17:22Nie masz zakwasów po 2? dużo przejechałaś.Trzymaj tą energię i nie daj odejść.
Ptysiekkk
23 czerwca 2015, 10:23Nie mam, i nie wiem czy to dobrze? czy źle? Za mały wysiłek? Ale upociłam się jak ta na awatarze :)
angelisia69
22 czerwca 2015, 17:02ja na rowerku sie doksztalcam i klade ksiazke na kierownicy ;-) 40 min mija moment heh Oj truskaw to juz mam dosyc narazie :P tera jagodki palaszuje.Pozdrawiam
Ptysiekkk
23 czerwca 2015, 10:2520 km zajmuje mi 64 minuty, ale myślę, że z czasem uda się w krótszym czasie przepedałować. Truskawki mniam! Też mi zbrzydną w końcu. Jagód jeszcze u nas nie ma :( Też uwielbiam :)