Przez te 2 tygodnie "postu" i odchudzania:
- 2 razy zjadłam słodycze
- staram się jeść mało-kaloryczne produkty
- ćwiczę codziennie:
- hula-hop (20 min),
- abs i inne brzuszki (20 min)
-"aerobik" domowy (20 min)
w sumie 60 min dziennie ćwiczeń-za wyjątkiem ostatniej niedzieli
Efekty:
-nieznaczna utrata wagi (lub tylko wahania zawartości wody w organizmie)
-brzuch tak jakby twardszy i bardziej płaski, ale nie ma zmiany w centymetrach.
Szkoda że to wszytko tak powoli się zmienia. Chciałabym schudnąć widocznie w kilka dni. Miewam chwile zwątpienia, że to nie ma sensu, że i tak nie osiągnę celu. A wiosna już tak blisko.
KPe007
26 lutego 2013, 10:46mi tez waga spada powolutku...ale spada:-) cierpliwosci zycze:-)
scarlet86
26 lutego 2013, 10:39ja mam podobnie.. od 14 lutego biegam prawie codziennie na silownie i spadek zaledwie 0,2 kg ;/ i jak tu czlowieka ma szlak nie trafic