No cóż
Święta zrobiły swoje. Na wadze przybyło 2 kg i brzuch urósł 2 cm.
Tak to jest jak się zaprzestaje ćwiczeń, a jedynym regularnym ćwiczeniem jest otwieranie lodówki, siedzenie przy stole i zjadanie wszystkiego co jest w zasięgu, aż do przepełnienia żołądka.
No to od dziś dieta oczyszczająca kefirowa. W końcu podobno niedługo ma być wiosna...
Szkoda, że miesiąc ćwiczeń i diety stracony!
zanami
6 kwietnia 2013, 17:35życzę większej motywacji i powodzenia! :)
PCOSka
5 kwietnia 2013, 15:38ja przez 5 dni przybrałam 5,5kg, aż żyć się odechciewa :/
magdade
5 kwietnia 2013, 13:11teekanne chyba nigdy nie piłam - czas spróbować :) właśnie biOactive zmienił się na biGactive :) uwielbiam :)))
magdade
5 kwietnia 2013, 11:46takie 1 czy2dniowe zaległości świąteczne można łatwo zrzucić :D trzymam kciuki za pozbycie się 'nadbagażu' ;)
erazeme
5 kwietnia 2013, 08:29noc nie jest stracone:) Birzsie w garść i dalej!:)