Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
koniec wyzwania marcowego-efekty


Za mną miesiąc ćwiczeń: codziennie hula-hop oraz wyzwanie przysiadowe. 

Łącznie "ukręciłam" 1000 min zwykłym hula-hop. 

Przysiady zakończyłam wczoraj na liczbie 260. 

Oprócz tego codziennie było jakieś cardio/pośladki/brzuch/nogi z Mel B. 

No i trzymałam dietę 1500-1700 kcal. 

Myślałam że efekty będą lepsze: 

-Tyłek nadal mi się nie podoba, ale już widać, że jest jędrniejszy. 

- Brzuch zmniejszył zaokrąglenie.

- Spodnie w udach są przyciasne.

Oto tabela ze zmianami:

  • anonimowajdm

    anonimowajdm

    31 marca 2014, 14:16

    Kochana efekty na pewno jeszcze beda, wazne ze w ogole podjelas wyzwanie :) mnie w domu samej nic sie nie chce cwiczyc

  • Himek

    Himek

    31 marca 2014, 14:13

    260 przysiadów na raz? wow.