Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znowu mniej


I znowu dzisiaj waga pokazała ciut mniej- 66,7. Super. Czyli nie jest tak źle. Dzisiaj bardzo się pilnuję. Planuję nie przekroczyć 1000 kalorii. Wczoraj było mniej niż 1200. A od środy powalczę z Ducanem. Nie za dużo. Tyle, żeby zobaczyć trochę efektów i się zmotywować. A potem znowu dieta 1200 kalorii. 

Zaczęłam też więcej ćwiczyć. W zeszłym tygodniu było kiepsko przez okres. Ale wczoraj aż mnie nosiło, więc poćwiczyłam 30 minut, chociaż tego nie lubię. Brzuch i pośladki z Mel B, zaczęłam uda, ale wymiękłam w połowie, a zamiast tego zrobiłam nogi z serii "* min". Wszystko do znalezienia na youtubie.

A dzisiaj kupiłam sobie piłkę do ćwiczeń w Netto i zamierzam spróbować. Może to mi się bardziej spodoba. Plus biegam wieczorem, bo nagle mi się spodobało :) I to tak bardzo, że aż mi nogi same biegną na myśl o tym :D To u mnie coś dziwnego i niespotykanego, ale cieszę się. Dawno nie miałam tyle ruchu, co przez ostatnie 3-4 tygodnie. Walczę. I tym razem się nie poddam, póki nie osiągnę zamierzonego celu. W kwietniu ślub siostry (jestem świadkiem), we wrześniu 10. rocznica ślubu. Muszę być zgrabna i pociągająca dla męża w końcu :D

Poza tym wiosna też mi dodaje skrzydeł. A Wam?

Niestety, mimo wiosny niektórych skrzydełek muszę się pozbyć....

Jednak było mi tak wstyd, że usunęłam zdjęcia. Może wrzucę jednak lepiej takie w ubraniu....

  • Pulherina

    Pulherina

    10 marca 2014, 22:55

    Dzięki, ale do laseczki to mi póki co baaaaardzo daleko niestety :)

  • TuSia2606

    TuSia2606

    10 marca 2014, 21:41

    Gratuluje spadku :) trzymaj tak dalej a laseczka bedziesz ,ze hej

  • ania14021994

    ania14021994

    10 marca 2014, 17:27

    gratuluję spadku wagi :) a przypadkiem nie jesz za mało? :(

  • Mania9911

    Mania9911

    10 marca 2014, 17:22

    Od razu zaczęłaś dietę 1200 kcal czy może zaczynałaś od 1500? Nie wiem jak powinnam zacząć, a widzę, że u Ciebie już jest jakiś postęp ;)

  • agulina30

    agulina30

    10 marca 2014, 17:11

    super! gratuluję spadku! u mnie też mały sukcesik! i też króluje dukan. pozdrawiam!