Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Coraz bliżej.


Dzisiaj waga pokazała ciut więcej niż wczoraj- 65,8. Mimo to jestem zadowolona, bo dawno nie ważyłam 65. Mam nadzieję, że do końca przyszłego tygodnia uda mi się stracić znowu chociaż kilogram.

Ducan jest dla mnie katorgą, ale szybki efekt bardzo mnie motywuje. Obiecałam sobie, że tym razem wytrzymam do końca, aż dobiję do 55 kg. Potem zmieniam dietę na 1000 kalorii, żeby dobić jeszcze do 50 i zaczynam powoli wracać do normalnego jedzenia, ale tak, żeby już nie przytyć.Nigdy więcej nie chcę się już tak zapuścić!

Oczywiście, poza wagą jest też efekt w centymetrach. Nieduży, bo 1 cm tu, 2 tam, ale jest i to się liczy :D

  • agulina30

    agulina30

    15 marca 2014, 12:26

    zazdroszczę wagi! a dla mnie przeciwnie - dukan jest najlepszą dietą bo jem ile chcę /oczywiście to co mogę/ i wybieram te potrawy, kt. są dla mnie smaczne. powodzenia!

  • TuSia2606

    TuSia2606

    15 marca 2014, 10:06

    Dla chcacego nie ma nic trudnego :) powodzenia