Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót do punktu wyjścia


No i jest dramat.. przez tą chorobę wróciłam do 64kg, potrzebowałam kcal by nie paść trupem z osłabienia... kto by się spodziewał? Myślałam, ze brak apetytu będzie pomocnikiem, a tu taki klops.

Nawet opisywać mi się tego nie chce... Dramat

  • Julia551

    Julia551

    8 lutego 2013, 20:19

    Głowa do góry!;*