Po 40 dniach ćwiczeń wyglądam dużo lepiej, zeszła mi trochę ta opona z brzucha no i ciuch są luźniejsze, ale do ideału jeszcze długa droga! Został mi jakiś miesiąc do wyjazdu, teraz muszę się maksymalnie sprężyć bo po drodze jeszcze święta.. a wiadomo jak to w święta...
Waga niestety stoi.. wychodzi na to że w ciągu 40 dniu schudłam tylko jakieś 2,5 kg.. może przez to moje ciągłe podjadanie.. grunt że nie przytyłam i lepiej wyglądam.
podwieczorek: 1,5 bułki z pastą z suszonych pomidorów, 2 plasterki szynki z indyka, rzodkiewka, herbata+cukier
kolacja: monte, podżarte cheetosy:/
sasetkaa1
20 marca 2013, 20:042,5kg to na 40 dni wg mnie nawet całkiem dobry wynik. Choć ciało myslę, że na pewno bardziej Ci się zmieniło w cm, aniżeli w kg :) zresztą sama piszesz, że ubranka luźniejsze. Fakt, że lepiej się czujesz sama z sobą podnosi na duchu i mobilizuje do dalszej pracy, także walcz dalej! :) A Twoje menu jak zwykle apetyczne!
Keira86
20 marca 2013, 16:28Świetne foto menu:) Mam smaka na te naleśniki i ta pastę z suszonych pomidorów mmm :)
breatheme
20 marca 2013, 15:48Grunt, że waga idzie w dół i ciało się zmienia. 2,5kg to być może z pozoru mało, ale to jednak 40 dni Twojej pracy nad sobą, 40 dni pewnych wyrzeczeń. Twoje menu wygląda bardzo smacznie ;)
Kamila112
20 marca 2013, 15:42Pycha menu. Ważne że waga leci w dół :)
austryjaczka1
20 marca 2013, 15:39ładne menu :) Powoli chudniesz ale na pewno skutecznie ;] Trzymam kciuki! :)