Witajcie,
Sporo się zmieniło od mojego ostatniego wpisu,tzn. zrobiłam się bardziej pozytywna i już nie marudzę tak na wszystko.To pewnie za sprawą pogody jaka panuje za oknem-słoneczko,bezwietrznie i +10 stopni.Nie marnowałabym jednak czcionki na opisywanie pogody gdyby nie miało to powiązania z moim odchudzaniem.Otóż największy leń wszechczasów zaczął biegać i (uwaga uwaga) polubiłam to >
Cieszę się jak dziecko
A tak btw to pare osób już się spytało: "a czy ty przypadkiem nie schudłaś'' .. [PRZYPADEK ? - NIE SĄDZE]
Takie rzeczy dają kopa do działania.
i jeszcze troszku motywacyjnych zdięć (bo nigdy nie za wiele)
Dziękuje serdecznie za komentarze i trzymam za Was kciuki!!Damy radę:)
Thumbelinaa
8 lutego 2014, 10:51Oglądałam filmik o tej dziewczynce :) słodka jest ta mała :) Cieszę się że spodobało Ci się bieganie :) Ja jednak nie jestem największą fanką tego sportu, wole poćwiczyć sobie w domu :)