Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Totalna porażka!
20 lutego 2011
Ok, nie będę się rozpisywać... ferie i wyjazdy z dzieckiem to dla odchudzających masakra... przez ostatni tydzień utyłam 60 dkg...
Wieczorne piwka w pubach, pizza zamiast obiadu czy wysokokaloryczny drink, w którym tylko parasolka nie ma kalorii - to porażka dla mojego dupska... no nic... muszę zacisnąć zęby i zacząć rezygnować z wieczornych wypadów, bo mnie zgubią, a tu jeszcze tydzień do powrotu do domu . Nawet sex mi się już znudził , może dlatego, że za kilka dni @ .
hah, ja tyle tyję przy dobrym weekendzie( ; trzeba się zabrać za siebie i do roboty:)
martula0209
20 lutego 2011, 21:27
Taki spadek wagi to jeszcze nie tragedia, wiem co mówię... póki co nabieraj sił i postaraj przynajmniej ograniczyć te różne używki i zobaczysz jak szybciutko spadnie waga, pisze to opierając się na własnym przykładzie, życzę ci udanego wypoczynku i silnej motywacji do walki z kg
sylwia844
20 lutego 2011, 21:15
damy rade kochana!!!!nic sie nie martw szybko zrzucisz to , ja tez dzisiaj nagrzeszyłam, az sie bije na wage stanac z rana,, kochana pisz w chwolach słabosci, moze pomoge;-)))
BettyBoop6778
20 lutego 2011, 21:08
NAWET SEX??? Uuuuujjj, to niedobrze... Ja bym byla przerazona...;-DDD Wypoczywaj (od diet i sexu tez:-) Pozdrowionka:-)
chromosomX
20 lutego 2011, 16:16
Dokładnie, taka ilość na plusie to jeszcze nie tragedia! Zrzucisz, za to będziesz mieć nauczkę na przyszłość. ;) Wyjazdy i imprezy to chyba największe wyzwania dla 'odchudzaczek'. Ale dasz radę! :)
Właśnie najgorszy problem zapełnić zajęciami ferie. U nas na szczęście już po, ale nie było wesoło była u nas mała bratanica i z moim ziółkiem to koszmarek!
WiosennaRewolucja21
20 lutego 2011, 15:04
60 dkg to mało, z miejsca zrzucisz ;)) I nie poddawaj się, miłego wypoczynku ;))
AnuIka
23 lutego 2011, 18:3360dag to chyba żądna różnica...
sfizohrmeja
21 lutego 2011, 10:23hah, ja tyle tyję przy dobrym weekendzie( ; trzeba się zabrać za siebie i do roboty:)
martula0209
20 lutego 2011, 21:27Taki spadek wagi to jeszcze nie tragedia, wiem co mówię... póki co nabieraj sił i postaraj przynajmniej ograniczyć te różne używki i zobaczysz jak szybciutko spadnie waga, pisze to opierając się na własnym przykładzie, życzę ci udanego wypoczynku i silnej motywacji do walki z kg
sylwia844
20 lutego 2011, 21:15damy rade kochana!!!!nic sie nie martw szybko zrzucisz to , ja tez dzisiaj nagrzeszyłam, az sie bije na wage stanac z rana,, kochana pisz w chwolach słabosci, moze pomoge;-)))
BettyBoop6778
20 lutego 2011, 21:08NAWET SEX??? Uuuuujjj, to niedobrze... Ja bym byla przerazona...;-DDD Wypoczywaj (od diet i sexu tez:-) Pozdrowionka:-)
chromosomX
20 lutego 2011, 16:16Dokładnie, taka ilość na plusie to jeszcze nie tragedia! Zrzucisz, za to będziesz mieć nauczkę na przyszłość. ;) Wyjazdy i imprezy to chyba największe wyzwania dla 'odchudzaczek'. Ale dasz radę! :)
activebaby
20 lutego 2011, 15:40:)
asiulenka1980
20 lutego 2011, 15:38Właśnie najgorszy problem zapełnić zajęciami ferie. U nas na szczęście już po, ale nie było wesoło była u nas mała bratanica i z moim ziółkiem to koszmarek!
WiosennaRewolucja21
20 lutego 2011, 15:0460 dkg to mało, z miejsca zrzucisz ;)) I nie poddawaj się, miłego wypoczynku ;))