Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jesienna chandra! Gdzie na długi weekend?



Czuję, że mnie dopada - jesienna chandra. Widzę, że zarzucam dietę, ciągle mam zły humor, chodzi mi po głowie myśl "na pewno się nie uda". No po prostu jedna, wielka dupa.
Właśnie zajadam bułeczkę ze śliwkami i zapijam kawką z mleczkiem. Wczoraj musiałam sobie wieczorem kupić kawałek szarlotki, bo miałam doła.
Nienawidzę jesieni - szczególnie takiej.
Coś czuję, że dietę diabli bierze... do dupy z tym do dupy, do dupy!
Nawet na wagę nie wchodzę, bo ją wypierdylę przez okno!

Nie dość, że mam chandrę to mnie nosi. Ostatni weekend byłam znów na grzybach. Efekt super, grzyby i borówki na święta porobione.
Ten weekend chyba spożytkuję  na porządki, bo mój portfel zaczyna niedomagać przez te moje odjazdy, ale w długi weekend chętnie bym gdzieś się ruszyła.

Znacie jakieś fajne miejsca na jesień?
By było miło, przytulnie i dla dorosłych i dla nastolatka?

  • TWEETY6711

    TWEETY6711

    12 września 2013, 13:25

    Widzę że Ty też "zawiesiłaś się" w tamtym roku...Wracaj!!!!

  • natalia1211

    natalia1211

    31 grudnia 2012, 22:34

    Szczęścia, co radość daje, miłość, co niesie pokój, zdrowia, co rodzi wytrwałość, wiary, co nadzieje prowadzi, dni wypełnionych do końca, nowych wschodów słońca i niech więcej takich rzeczy Nowy Rok Ci użyczy. Gdzie się podziewasz??

  • smoczyca1987

    smoczyca1987

    28 listopada 2012, 07:37

    gdzieś nam znikła?

  • qwert.sabina

    qwert.sabina

    28 października 2012, 18:52

    Chyba wszyscy odczuwają tą jesienną chandrę... ale nie wolno się poddawać !!!! Ja się wzięłam w garść i jesienną chandrę zabijam ćwiczeniami i ruchem od świtu do nocy :) i wiem, że żyję !!!! Trzymam kciuki za Ciebie, nie poddawaj się !!!!!!

  • ikatie

    ikatie

    24 października 2012, 06:20

    Skup się, ale tak porządnie.

  • smoczyca1987

    smoczyca1987

    23 października 2012, 21:06

    za mną dzisiaj chodziły draże... na szczęście się ogarnęłam!! nie mogę zaprzepaścić tego co już osiągnełam :))

  • UzaleznionaOdJedzenia

    UzaleznionaOdJedzenia

    23 października 2012, 17:27

    tez mam takie wrazenie ostatnio ze.. nic sie nie uda :/

  • blackcandyy

    blackcandyy

    23 października 2012, 13:24

    sio sioooooo chandro od naszej kolezanki !!!!!!!! trzeba sie brac do troboty nikt za nas nie schudnie jak chcemy byc szczesliwe musimy sie poswiecic !!! a na chandre jakies swieczki zapachowe , pyszna herbatka, nozki moczycw goracej wodzie :) ksiazka mila w lapke to mi poprawia humor ..... szarlotka to dorazny lek ....... potem czlowiek jak zle to gorszego dolka lapie ! 3maj sie dzielnie !

  • agatep

    agatep

    23 października 2012, 11:22

    po pierwsze to nie musiałaś kupić żadnej szarlotki! jeśli masz doła-ćwicz! z takim nastawieniem na pewno dużo nie osiągniesz. wszystko zaczyna isę w naszych głowach. musisz mocno uwierzyć,że Ci się uda, bo iwra czyni cuda! pamiętaj,że robisz to dla siebie. samo się nie schudnie, ani nikt za nas tego nie zrobi

  • KaSia1910

    KaSia1910

    23 października 2012, 10:59

    Przygotuj sobie zdrowe pocieszacze takie jak orzechy czy suszone morelki. Pamiętaj o swoim celu, tu nie ma odwrotu, odchudzasz się przede wszystkim dla siebie, musisz walczyć o zdrowie bo za chwilę będziesz musiała wiadro leków brać, odezwie się cukszyca, ból kręgosłupa, serce i inne. Masz cudownego mężczyznę, może poroś go aby cię mobilizował do trzymania diety aby może nie zabierał i nie oferował poki co kalorycznych smakołyków. Każda z nas ma czasami zwątpienie, pogoda też nie nastraja do dobrego humoru. Za 8 m-cy znowu wakacje pomyśl sobie ile możesz schudnąć do tego czasu. Wyskoczysz w kostiumie i nie będziesz sie krępować. Tylko musisz działać, nie możesz się poddawać. Ciocia Kasia będzie cię mobilizować, buziaki