Dzisiaj zjadłam coś pysznego na obiad. Klopsiki z mięsem mielonym chudym i marchewką w sobie pomidorowym 🤤Normalnie palce lizać. Oczywiście wszytsko z vitalii. Z tym, że ja zapiekłam w piekarniku w naczyniu żaroodpornym. Niebo w gębie. Wpadł też trening na macie i z gumą 😁