Waga skacze w górę i w dół.... jak zwykle :] Co zrobić... Weekend z nim... przegadane noce...jednym słowem... JEST RADOŚĆ!!!
Dietę jako tako trzymam czasem bardziej, czasem mniej...ale nadrabiam ćwiczeniami :] Włąsnie dostałam reprymendę od kolegi, że nie chodzę na ściankę wspinaczkową -.- trzeba się poprawić :] Od wtorku zaczynam zajęcia z pilates więc... wracam do gry :D
Valdi4320
6 sierpnia 2012, 13:47:)) Miłego dnia :))