Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
31/89


waga 81,1

schudnięte od wczoraj -0,7

schudnięte przez 29 dni 3,9 kg

pozostało do schudnięcia przez 58 dni 9,8 kg

cel 5  tygodnia 79

pozostało do schudnięcia 2,1 kg przez 4 dni...oj czarno to widzę...


Wreszcie spadek, widać wymiana baterii w wadze pomogła :)

A tak na serio od poniedziałku wypruwam z siebie flaki, żeby tylko zobaczyć siódemkę pod koniec tygodnia. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że po pierwszym miesiącu, który nie był często lekki, teraz zaczyna mi to sprawiać niekłamaną przyjemność :D

Abstrahując od ogólnego zmniejszenia sylwetki, mam wrażenie, że zwyczajnie jestem sprawniejsza i zdrowsza.


zjedzone

1. koktajl - 1/4 melona, banan, proteiny 300 kcal 

2. sałatki 400 kcal

3. daktyl 20 kcal

4. sushi handmade z 

3/4 szklanki kaszy jaglanej ugotowanej w  0,5l wody

1/2 ogórka

1/4 papryki                                                   

1/4 rzepy japońskiej marynowanej takuna 

6 cienkich pasków dyni kampio

algi prasowane 6 sztuk 

imbir marynowany 100g


zjedzone 1/2 , pewnie około 300 kcal 


5. 2 łyżki buraczków gotowanych, 2 łyżki rzepy duszonej, 4 maki sushi  250 kcal


Razem ok 1300 kcal  :) to mi się podoba


ćwiczone 


rano 1h zajęć pilatesu na siłowni  (trzeba wreszcie zacząć rzeźbić ten kaloryfer :)


wieczorem 52 minut The Biggest Loser , fajny zestaw no i wierzę, że Bob Harper zrobi ze mnie boginię na majówkę :)

dla chętnych do poćwiczenia jest tu    https://www.youtube.com/watch?v=qxPIoTRH1U8 




  • HeavyRain

    HeavyRain

    1 marca 2013, 08:06

    ok... Bob Harer moze ze mnie tez zrobi boginie :D fajne to :) spróbuje dzis :D i rzeczywiscie cos w tym musi byc. wysikałam wode? to była ta z owulacji. Teraz musze pozbyc sie wody zwiazanej z pełnią :D moze kiedys dziadówa (waga) ruszy :D sciskam piatkowo :*