Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dz. 1 i 2* /Lassie, wróć.


Okej, to wracam.


Wiele się wydarzyło w moim życiu w ciągu ostatniego roku... A że moim idealnym sposobem na stres jest jedzenie i nie jest to zdrowe jedzenie, to muszę przyznać się przed sobą samą i całym światem, że w ciągu ostatniego roku zjadłam więcej gównianego jedzenia niż prawdopodobnie w całym swoim życiu. Nie dbałam o siebie wcale. I wystarczy już tego niedobrego, bo wszystko się ułożyło, jestem naprawdę zadowolona z tego gdzie jestem, co robię i jak to robię, więc czas najwyższy pomyśleć o swoim zdrowiu. Oczywiście zależy mi na zrzuceniu wagi, ale nie to jest w tym momencie najważniejsze. Najważniejsze jest moje zdrowie. Może to zdanie brzmi trochę patetycznie, ale tak jest! A dobijając do trzydziestki zaczynam zdawać sobie sprawę z tego, że nie jestem już młodsza, że mój metabolizm zwalnia i jest bliżej mi do choróbsk związanych ze złym odżywianiem niż do przykładu healthylifestyle.


Muszę słuchać swojego organizmu i taki mam zamiar, bo nikt inny nie wie co jest dla mnie dobre i na co reaguję odpowiednio, a na co nie. A nie powiem, ostatnio się trochę w tym moim organizmie porobiło. Cały czas korzystam z fitatu, więc mimowolnie liczy mi kaloryczność, ale głównie chodzi mi o podsumowanie węglowodanów, białek i tłuszczu. Chodzi o to, żebym jadła jak najmniej zmodyfikowanych rzeczy, o usunięcie cukrów i zamianę cholesterolu na zdrowe tłuszcze. Obejrzałam "Cały ten cukier" i mam nadzieję, że na długo zostanie w mojej głowie. Polecam.


*******



21/08


10:00 - banan z borówkami w jogurcie naturalnym


13:00 - jabłko papierówka + po półgodzinie kawa z mlekiem


15:00 - zupa pieczarkowa, bakłażan faszerowany kaszą jaglaną i pomidorami oraz sałatka z czerwonej kapusty i jabłka


18:00 - sałatka grecka z fetą


aktywność - 11 kilometrów rowerem


***********


22/08


10:00 - kasza jaglana z jabłkiem i burakiem, pestkami dyni oraz sosem z agawy i cytryny


13:30 - ser camembert z papryką żółtą i czerwoną + wyciśnięty sok wielowarzywny z pomidora, buraka i papryki


16:30 - pierś z kurczaka w kurkumie i tymianku z sałatką grecką


19:00 - sałatka grecka i deser jogurtowy


aktywność - 30 minut aerobiku

**************************

  • ZdrowieJestGit

    ZdrowieJestGit

    23 sierpnia 2017, 09:51

    Po jedzeniu widać, że wzięłaś się ostro do pracy :) to dobrze :) tak trzymaj a ja trzymam kciuki :)

  • Maya27kc

    Maya27kc

    23 sierpnia 2017, 02:37

    U mnie zdrowa dieta zazwyczaj na wysokim poziomie, tylko z aktywnością gorzej... Ostatnio organizm ciągle ma jakieś "ALE" co do mojego ruchu... Starość nie radość ;) w każdym razie fajnie że do nas wróciłaś i sobie wszystko uporządkowałaś ;)