No, cóż... Święta, Święta i po Świętach... i do tego dwa kilo na plusie To nie sprawiedliwe, jak ciężko ich zgubić i tak łatwo "znaleźć" znowu... Nie jestem jakoś mega zdziwiona, bo liczyłam się z tym, że raczej nie schudnę w tym okresie. Nie mam do siebie pretensji i nie będę żalić się, że znowu moja Silna Wola zawiodła. Widocznie tak musi być. Zacznie się Nowy Rok i nowa walka o lepszą wersję siebie. Może w tym się uda?
RADUGA
31 grudnia 2019, 11:07Komentarz został usunięty
Nelawa
31 grudnia 2019, 10:33jakie "może"? na pewno się uda :) tego Ci życzę. Zwłaszcza, że masz jeszcze gorzej, bo kolejne święta przed Tobą. Wszystkiego dobrego
RADUGA
31 grudnia 2019, 11:09Dziękuję! :*