Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witam :-)


Nie chciałabym zaczynać swojego pobytu tutaj negatywnie, ale to właśnie złość mnie zmotywowała do założenia pamiętnika. Jestem WŚCIEKŁA na siebie, że tak się zapuściłam, że nie wchodzę już w spodnie rozmiar 38 - moja mama, która urodziła trójkę dzieci nosi rozmiar 42, ja dzieci jeszcze nie mam i tyłek mam tylko o rozmiar mniejszy... To boli. W ogóle wstyd mi za to, że nie jestem w formie, czuję, że zawodzę siebie, rodziców i swojego chłopaka... Może wygląd to nie wszystko, ale ja nie potrafię nie oceniać siebie negatywnie gdy patrzę w lustro.

Nie lubię niczego zaczynać w środku tygodnia, ale dłużej nie mogę czekać z dietą i ćwiczeniami. Nie będę się póki co rozpisywać co dokładnie jem, ale zamierzam przygotowywać zbilansowane posiłki co 3 godziny, do tego godzina jazdy na rowerze + 0,5h "biegania" co drugi dzień.

Dobranoc wszystkim i powodzenia.

  • dorciaw1980

    dorciaw1980

    21 sierpnia 2014, 23:38

    najlepiej jest zaczynaj od teraz, powodzenia :)