Kolejne dni dietkowania upłynęły spokojnie.. nie miałam za bardzo czasu ani weny do pisania więc dopiero dzisiaj piszę..
Wczoraj zakupiłam balsam rozgrzewający z eveline.. czy jakoś tak się nazywa ta firma.. posmarowałam sobie brzuch, uda pośladki..
po chwili wszystko zaczęło piec jakby ktoś na mnie wrzątek wylał.. nie wiem czy to powód tego, że mam wrażliwe ciało, czy po prostu on taki jest ale masakra jakaś..
Poza tym wszystko według planu..
noga przestaję boleć.. ale załapałam takiego lenia, że nawet mi się brzuszków nie chce robić.. chyba potrzebuję jakiegoś KOPA żeby się zabrać za robotę..
raznazawszee
9 lutego 2013, 22:32ja użyłam wczoraj ale w pewnym momencie miałam ochotę go zmyć tak piekło.. ale dałam rade..
aannxx
9 lutego 2013, 22:17Wszyscy tak chwala ten balsam ze chyba będę musiała go kupić ;)
Vacaburra
9 lutego 2013, 22:13Tez używałam tego balsamu, po paru smarowaniach juz nie odczuwasz tego pieczenia tak strasznie. A balsam jest dobry, naprawde ujedrnia. Pozdrawiam!
austryjaczka1
9 lutego 2013, 22:10Tak, też mam ten balsam, masakryczne! :D Tylko, że ja mam chłodzący. Mega piecze i jest strasznie zimno :P