Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Brak mi motywacji do dalszej walki.. - potrzebuje
WASZEJ pomocy !!

przypomnij sobie siebie sprzed diety... chcesz znowu tak wyglądać? chcesz zaprzepaścić to co osiągnęłaś? chcesz by Ci którzy nie wierzyli w Ciebie uśmiechali się pod nosem i mówili a nie mówiłam, że nie da rady??? pokaż sobie i nam, że dasz radę ciągnęć to co zaczęłaś..... że nie musisz być jedną z tych 7 osób, które po diecie wracają do dawnego tzrybu życia i ponownie tyją... bądź jedną z tej trójki, która osiąga cel i cieszy się nim długo długo... pozdrawiam i trzymam kciuki

To i ja daję motywacyjnego kopa i czekam na takiego samego :)) :* działajmy!!

Nie ma co spinaj pośladki i do roboty , :)

Wierzę w ciebie.

Trzymam kciuki! Nie podawaj się!!!!

Kochana....patrze na Twoje zdiecia i nie moge uwierzyc w to co widze, to jakby dwie rozne osoby, nie zmarnuj tego na co tak ciezko pracowalas , nie poddawaj sie...nawet nie wiesz dla ilu z nas jestes motywacja, motorem i przykladem i le z nas chcialoby byc na Twoim miejscu, pozdrawiam i wierze w Ciebie:))

Proszę bardzo - kopniaczek na szczęście:)

Jak chcesz odzyskać swoje ukochane kilogramy, to proszę, nażryj się! (no nie obraź się, najlepiej zacząć ostro) Jesteś laską, chyba nie chcesz tego stracić? Tyle wyrzeczeń i ciężkiej pracy za tobą!

to i ode mnie masz motywacyjnego kopa :)

:) hm ... jak by Ci to powiedzieć ... rusz 4 litery bo ani się obejrzysz wróci to co straciłąś z nawiązką !!! Wiec nie ma narzekania do wakacji nie całe 50 dni ;) Powodzenia

Tak wiele dokonałas , hyba nie chesz tego stracic !!:) Jestem piekna a bedziesz jeszcze piekniejsza !:)))

Kochana ja dzięki Tobie zdobyłam się na kolejny raz i walczę bo widzę po Tobie ze warto więc nie rób mi tego i się nie poddawaj!!!!!!!!! Kto jeśli nie Ty jest w stanie sobie z tym poradzić! Wstawaj i walcz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

czekaj ja Cie znajde i dam mocnego kopniaka :))!!

Powpatrój się troszke w swój pasek wagi :) Popatrz ile dokonałaś - to naprawdę mega dużo!!! Każdego dopada brak motywacji i zanik celu czy coś. Zdjęcia "przed" to też niezły pomysł. Jestes dwa kroki od pełnegto sukcesu - i teraz chcesz sie wycofywać??? Napewno nie!!!

Powieś na lodówce zdjęcia "przed", to chyba najlepszy motywator :)

Zazwyczaj chyba tak bywa, że jak coś nas wytrąci z rytmu, ze schematu, to później ciężko wrócić na dobre tory. Kochana nie poddawaj się, tak ślicznie wyglądasz na tym zdjęciu z córeczką. Naprawdę szkoda byłoby Twojej ciężkiej pracy a masz szansę żeby było jeszcze lepiej, więc bierz się w garść i do roboty;) !!!! Już, teraz, natychmiast !!!:) miłego dnia i dużo siły w przezwyciężaniu swoich słabości:)

trzymam kciuki za dogonienie marzeń i życzę słonecznego wtorku :)! pozdrawiam ♥

Nie poddawaj się! Zobacz ile już osiągnęłaś.. nie możesz tego zmarnować! Walcz dalej! :)

Kobieto, teraz albo nigdy :) jeśli się poddasz, to kto za Ciebie schudnie??? Złośliwi powiedzą: "jak zwykle się poddała..." Powalcz o to, żeby im kopary opadły a Ty będziesz zdrowa i uśmiechnięta :))))) WALCZ razem ze mną, mamy tę samą drogę przed sobą....