Dziś w ramach urozmaicenia Skalpela Wyzwanie postanowiłam poćwiczyć coś innego. Skalpel jest wymagający, ale nudny. Gdyby udało mi się wytrwać całą deskę już dawno bym nim rzuciła wpiz... :P Ale mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda mi się go zrobić w 100% dobrze i ze 100% mocą.
A tym czasem, borem, lasem... To chyba nie ta bajka, chociaż kto wie ;) Huragan przeszedł. Na pewno chociaż w jednym słowa znaczeniu- sąsiadom pod spodem wszystko musiało się trząść, jak to przy huraganie :P Mam nadzieję, że nikt na skargę mi nie przybiegnie :D
Ale wracając do treningu - bardzo ciekawie rozegrany trening! Na początku każdy musi sobie zrobić swoją osobistą rozgrzewkę, ja się trochę rozpędziłam i po 5 minutach rozgrzeweczki zrobiłam 50 squatów (w ramach wyzwania w którym uczestniczę) ;) A potem Huragan cz.1, 2 i 3. Czyli około 22 min + 8 rozgrzewka :)
Fajnie było, sama metoda przeplatania ćwiczeń wolniejszych z szybszymi jest mega-każdy kto chce z siebie trochę wycisnąć w szybkiej serii daje z siebie 150% i wtedy efekt miss mokrego podkoszulka murowany ;) Ćwiczenia szczególnie trudne nie były i to jest to o co mi chodziło i czego poszukiwałam - wolę proste ćwiczenia o dużej intensywności niż trudne w których miesiąc uczę się utrzymać równowagę... Jak ktoś jest wprawiony, wysportowany/z niezłą kondychą i nie ma balastu w postaci dodatkowych kilogramów to może kombinować przysiady na jednej nodze ze skłonami i Bóg wie czym jeszcze, ale to nie dla mnie :P No i przynajmniej można sobie popatrzeć na miłego pana :D (niestety na treningu jest w koszulce, a szkoda :P)
Dlatego Tomku, dzięki Ci za te ćwiczenia, trafiłeś w me serce (i mięśnie też)!
A tu moje wyzwanie squatów, może ktoś chętny? :)
dola123
16 kwietnia 2014, 14:34Odp. szczerze? To mały ze mnie leniwiec ;D Jedyna osoba, która jest w stanie jak na razie mnie zmusić to ćwiczeń to Mel B aaa i jeszcze mój surowy trener ze szkoły ;p Może kiedyś, w końcu uda się namówić mnie Tomkowi. ; )
dola123
16 kwietnia 2014, 14:08Akcję z przysiadami już raz rozpoczęłam i zakończyłam z sukcesem, a teraz po raz drugi ciężko mi się zabrać jakoś. Już któryś raz słyszę pochwały na temat Tomka, jeszcze nigdy z Nim nie próbowałam, ale wszystko przede mną ;p
angelisia69
11 kwietnia 2014, 16:18Ja cwiczylam wczesniej z Tomkiem te 1-sze cwiczenia ktore byly w Shape i bardzo lubilam.Ale juz dawno nie cwiczylam i chyba czas odkurzyc plyte