i znowu w robocie. Ale powiem Wam, że weekend miałam fantastyczny. Pojechałam z cała rodzinką w góry, dokładnie to pojechaliśmy w 4 samochody. Było wesoło, sportowo i bardzo jedzeniowo. Słodyczy jednak nie było!!!! Ciekawe jak po tym wypadzie bedzie wyglądała moja jutrzejsza waga. A co tam U Was. Lecę zajrzeć. papapapaap
Jakob
11 lutego 2008, 22:44Ciasteczka byly bez zadnych dodatkow- spontaniczne- nie maialm zbyt wiele skladnikow... Fajnie, ze wypad sie udal, a sroda- to juz pojutrze!!
kilarka2
11 lutego 2008, 09:30masz rację, wykorzystuję dokładnie to, ze mogę pomyśleć, zaplanować sobie itd. Doceniam fakt, że teraz mogę sobie na to pozwolić :) pozdrawiam :)
Czesia222
11 lutego 2008, 08:20to zapraszam do mnie, bo potrzebuje rady... nie chce zasmiecać forum.... :)