i by wszystko było na czas kanapki z 2 śniadania jadam po pracy. W domku oprócz maluchów jeszcze czeka ogródek - po weekendzie załaczę kilka zdjęć mojego obejścia. A tak szczerze to zamiast tryskać energią, bo słoneczko świeci to jakaś drętwota mnie ogarnęła. Może po weekendzie będzielepiej. Pozdrawiam Wszystkich cieplutko
Po pracy chyba się pobyczę jak ten pies .......................