Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
To zaczyna być bez sensu


Ten brak czasu mnie dobija. W międzyczasie jak się nie kontaktowałam zdążyłam zaliczyć 3 szkolenia 4-o dniowe, udział w targach Euro 2012 w Warszawie i oczywiście odjazdowe Andrzejki urzędowe. Zdjęć z imprezy wam nie obiecuję, bo nie mam kiedy wklejać. Ale najważniejszy jest mój pasek!!!!! 65 kg i przyznam, że rano jest nawet 64,6, ale dopiero od 2 dni więc poczekam.
Najbardziej interesuje mnie jednak co u was więc lece. Buziaki
  • aganarczu

    aganarczu

    10 grudnia 2008, 19:53

    no tylko brac z Ciebie przyklad... a u mnie impreza za impreza i jakos tak w ciagu tygodnia waga spada w weekend rosnie i tak w kolko....