Firma umozliwiła mi "przebukowanie" biletu na wtorek, więc wróciła wczoraj. Paryż jest piękny - szczerze mówiąc nie wiadac tam takich zmian jak w naszych miastach ale jest tam po prostu pięknie. Przyjęto nas po królewsku. Jakbym jadła cały czas tak jak tam to miałabym figurę niezłej laski - ryba i warzywka. Poznałam fajowych ludzi, którzy oczywiście zmotywowali mnie do powtórek z angielskiego. Wzięłam się już od wczoraj.
Już petenci pchaja się do pokoju. Potem pozaglądam co u Was.
Jakob
7 listopada 2009, 18:08Wajazd udany, czyli pewnie go powtorzysz- jesli bedzie naturalnie taka mozliwoac *)
reksio31
17 kwietnia 2014, 11:52Zaglądasz tu jeszcze czasami????