Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 15


BEZNADZIEJA !!

Niecierpie niedziel, ale to piszę co tydzień. Wady mieszkania z rodzicami! Bliskość rodziny=dużo jedzenia.

Ś:musli(140), serek waniliowy(150), banan(80)

O:mały gołąbek(120), pierś z kurczaka(120), buraczki(40), sałatki(200), 3 kluski ślaskie(90)
3kawałki ciasta drożdżowego z kruszonka i owocami
3 kawałki jabłecznika !!!

K:NIC!!!
razem:940 kcal bez ciast!!
Akurat dziś musiały być moje 2 ulubione ciasta, zapewne jutro waga pokazałaby 64kg ale nawet na nią nie wchodzę!. MASAKRA!! Koniec z obżarstwem ! Ze słodyczami! Z grubym brzuchem i udami!!! Koniec!! Weź się do roboty i to szybko! Bo jak były wróci to wcale nie opadnie mu szczęka na Twój widok !

ćwiczenia:
200 brzuszków
50 przysiadów
20minut steper

Cel nie jest tak prosto osiągnąć, lecz gdy już go osiągnę sprawi mi więcej radości niż cokolwiek innego.



Dajcie mi mocnego kopniaka!!
  • martyna92p

    martyna92p

    18 listopada 2012, 22:34

    wielki kopniak ----> Moja droga, musisz albo przestać jeść ciasta albo mniej rygorystycznie, zacząć się delektować jednym kawałkiem. Nie ma to czy tamto, albo odstawiasz słodkości na bok i chudniesz albo jesz i twoja waga się utrzymuje albo wzrasta. Wiem,że czasami nie można się oprzeć, ale spadek wagi bardzo cieszy, pierwszy kg potem -5kg itd i powoli człowiek uświadamia sobie,że bez jedzenia słodkości da się żyć:) na początek proponuję 1 kawałek ciasta, kolejny kara: 40brzuszków. Ale musisz się tego trzymać:) przerzuć się na batony musli albo owoce, maja sporo cukru, który zaspakaja organizm (jabłka, gruszki). Swoje odchudzanie zaczęłam tydzień przed Wielkanocą, wiesz ile było ciast i słodkości.... to była moja PIERWSZE WIELKIE WYZWANIE nie zjeść nic słodkiego, udało się bo odmawiałam, wolałam obyć się wzrokiem niż miałoby mi to pójść w boczki... Dziewczyno walcz! Nie daj się pokusom. Minuta w buzi, lata w boczkach - możesz sobie to powtarzać na widok słodkości:) pozdr i trzymam kciuki

  • wicca8

    wicca8

    18 listopada 2012, 20:14

    żadnych kopniaków nie daje ew. całusa pa