Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 4 i pozytywne zaskoczenie


We wt gdy zaczynałam diete byłam nieco sceptycznie nastawiona
Myślałam,ze przeciez podobnie to ja jem na codzien,ale.. 
No wlasnie to ale. Jadlam szybko,a wiele razy pomijalam posilki lub podladalam
Teraz gdy mam w telefonie jadlospis, ktory moge edytowac mam zapal do dalszego odchudzania,zwlaszcza ze pomalu waga leci w dół, a ja chodze najedzona i jakas taka szczesliwsza.
W tym roku zostało mi do zrzucenia te mniejsze pol bo tylko 12kg. 
W zeszlym od kwietnia schudlam 17 roznymi sposobami,ale w zaczelam tyc i pomyslalam ze te ost kg trzeba schudnac rozsadnie i zdrowo

I wierze, ze mi sie uda,i znow zrealizuje postanowienie noworoczne :)